Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Starogard. Parafia pw. św. Wojciecha

Maciej Jędrzyński
Parafia pod wezwaniem św. Wojciecha powstała na mocy dekretu biskupa Stanisław Okoniewskiego, ordynariusza diecezji chełmińskiej, z dnia 11 maja 1932 r..

Parafia pod wezwaniem św. Wojciecha powstała na mocy dekretu biskupa Stanisław Okoniewskiego, ordynariusza diecezji chełmińskiej, z dnia 11 maja 1932 roku. Administratorem parafii, utworzonej dla 5 tysięcy mieszkańców, został ks. Antoni Henryk Szuman (obecnie Sługa Boży), proboszcz parafii św. Mateusza, z której to parafia św. Wojciecha została wydzielona.

Budowę kościoła rozpoczęto we wrześniu 1934 roku, a jego projektantem był inż. arch. Kazimierz Ulatowski. Budowa została doprowadzona do stanu surowego w 1939 roku z oknami i podstawowym oświetleniem. Wojna przyniosła dramatyczne wydarzenia. 2 października 1939 roku rozstrzelano koło Bydgoszczy ks. Henryka Szumana . W czasie wojny świątynia była częściowo zniszczona przez pociski okupanta, który utworzył w niej magazyn i stajnię. Po wojnie nabożeństwa dla parafian tymczasowo były sprawowane w kościele pw. św. Katarzyny (dotąd ta świątynia była kościołem ewangelickim). Przystąpiono też przystąpiono do odbudowy świątyni – ołtarze, ambona, chrzcielnica, droga krzyżowa zostały zaprojektowane i wykonane przez artystę rzeźbiarza prof. Ignacego Zelka. 23 kwietnia 1953 roku ks. biskup chełmiński Kazimierz Józef Kowalski dokonał konsekracji kościoła.

W 1997 roku powstał niedaleko świątyni pomnik św. Wojciecha – Pielgrzyma, wg projektu Jarosława Wójcika z Sierakowic. Z kolei w czerwcu 1998 roku, w podczas obchodów 800-lecia Starogardu Gd., św. Wojciech został ogłoszony patronem miasta – uroczystość odbyła się z udziałem m.in. prymasa Polski, ks. kard. Józefa Glempa.

W 2006 roku przy kościele zbudowano pomnik Nauczania Sługi Bożego Jana Pawła II z fragmentami nauczania Ojca Świętego podczas pielgrzymek do Polski – poświęcenia pomnika dokonał 22 października 2006 roku ksiądz biskup Jan Bernard Szlaga. Natomiast w bocznej części kościoła utworzono kaplicę Adoracji Najświętszego Sakramentu.

9 września 2008 roku, na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym, w szpitalu w Środzie Wielkopolskiej umarł ks. prałat Jerzy Deja, który był proboszczem parafii od 1991 roku. Pogrzeb maił miejsce 15 września ub.r., a uroczystościom przewodniczył ksiądz biskup Jan Bernard Szlaga i wielu wiernych. 20 września 2008 roku nowym proboszczem parafii został ks. Janusz Lipski, dotychczasowy duszpasterz parafii Wąglikowice w dekanacie kościerskim.

Praca nie może być dla człowieka najważniejsza

Z ks. proboszczem Januszem Lipskim rozmawia Maciej Jędrzyński
- To już rok odkąd ksiądz proboszcz pracuje w parafii św. Wojciecha. Z pewnością ma ksiądz proboszcz dobre porównanie z pracą w poprzedniej parafii, w Wąglikowicach na Kaszubach.
- Ta parafia liczy 14 tysięcy osób, w Wąglikowicach jest ich 1 tysiąc. Małej wioski nie da się porównać z miastem, to zupełnie inne światy. Choćby dlatego, że w niewielkiej parafii praktycznie wszystkich się zna, a w mieście jest większa anonimowość. W Starogardzie mam oczywiście więcej księży do pomocy, ale też i pracy jest tutaj sporo.

- Problemów z pewnością nie brakuje…
- Na pewno. Na przykład wynikają one z emigracji parafian do innych krajów za pracą. Wyjazd jednego z małżonków odbija się na życiu całej rodziny. Poza tym część młodych osób twierdzi, iż z powodu pracy nie mają czasu na życie religijne, na odpowiednie przygotowanie się do zawarcia sakramentu małżeństwa, odbywa się to w wielkim pośpiechu, młodzi decydują się na życie bez związku małżeńskiego… Praca jest ważna, ale nie może być dla człowieka celem, nie może odbywać się kosztem spraw najważniejszych.

- W kościele można spotkać przede wszystkim starsze osoby czy też osoby w średnim wieku. Parafia starzeje się?
- Po części tak jest i widać to było podczas kolęd, kiedy często spotykaliśmy się w blokach z rodzinami emerytów, ze starszymi i samotnymi ludźmi. Młodsi wyprowadzają się z bloków, bo wolą kupić dom, wybudować go poza miastem. Młodzież z kolei ma wiele różnych ofert, nie zawsze wybiera to, co najistotniejsze i nie zawsze uczestniczy aktywnie w życiu kościoła tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Jest jednak znaczna grupa młodzieży troszczącej się o pogłębianie życia wiary i angażującej się w życie wspólnoty parafialnej.

- Co takiego jest charakterystyczne dla tej parafii?
- Bardzo mile mnie zaskoczyło to, że tak bardzo pamięta się tutaj o jej pierwszym proboszczu, Słudze Bożym księdzu Henryku Szumanie. Właśnie niedawno, 2 października, minęła 70 rocznica jego męczeńskiej śmierci w Fordonie koło Bydgoszczy, gdzie został rozstrzelany przez hitlerowców. Znacząca postacią jest też oczywiście Święty Wojciech. To nie tylko patron parafii, ale i całego miasta, co symbolizuje jego pomnik w pobliżu kościoła.

- Plany na najbliższy czas?
- Sprawą najważniejszą jest ciągła troska o duchowy wzrost parafian. A jeśli chodzi o sprawy materialne, to w listopadzie powinno być gotowe ogrzewanie głównej nawy kościoła, będzie też kilka rzędów nowych ławek. Od razu nie da się wszystkiego zrobić ze względu na wysokie koszty tego przedsięwzięcia.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Starogard. Parafia pw. św. Wojciecha - Pomorskie Nasze Miasto

Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto