Niektórzy kierowcy aut osobowych jeżdżą grubo ponad 200 km/h! Dlatego GTC wspólnie z policją rozpoczyna walkę z piratami drogowymi. Nie bez powodu. W ostatnich miesiącach rośnie liczba wypadków, w tym, co najgorsze, śmiertelnych.
- Nie bez znaczenia ograniczenie prędkości wynosi 130 km/h - mówi Ewa Łydkowska, rzeczniczka GTC. - Gdy przekraczamy ten poziom droga hamowania się wydłuża i w momencie zarzucenia lub obrócenia pojazdu zazwyczaj auto ląduje na barierach ochronnych lub dachuje. Od 22 grudnia 2007 roku - czyli dnia otwarcia autostrady A1 - do 30 czerwca br. - naprawiliśmy już 4,4 km barier, które jak zresztą cała infrastruktura spełnia najwyższe standardy.
Od otwarcia autostrady do wczoraj doszło do 701 zdarzeń drogowych, z czego 657 to kolizje, a 44 wypadki, w których zostało rannych 68 osób. Niestety są i ofiary śmiertelne. W sumie, razem z trzema zdarzeniami z ostatnich trzech miesięcy, na autostradzie zginęły 4 osoby. Najbardziej dramatyczny wypadek wydarzył się w poniedziałek.
Jadącej w kierunku Gdańska ciężarówce wystrzeliła opona. Po chwili tir uderzył w barierę ochronną. Poruszający się za nim kierowca innej ciężarówki zatrzymał się, by pomóc koledze.
- Obaj mężczyźni chcieli zabezpieczyć miejsce kolizji, ale nie zdążyli tego uczynić - powiedział nam w poniedziałek asp. sztab. Dariusz Manterys, oficer dyżurny tczewskiej policji. - W pewnym momencie fiat doblo wjechał pod naczepę ciężarówki.
Śmierć poniosła pasażerka fiata - 31-letnia kobieta w 8-miesiącu ciąży, a wraz z nią dziecko. Ten rodzinny dramat poruszył wielu mieszkańców Pomorza, w tym przedstawicieli koncesjonariusza, którzy postanowili położyć jeszcze większy nacisk na bezpieczeństwo wszystkich podróżujących autostradą.
- Pojawiło się więcej patroli policji, w tym nieoznakowane pojazdy z wideoradarami, które zatrzymują kierowców przekraczających dozwoloną prędkość - dodaje Ewa Łydkowska.
Służby utrzymania autostrady nie wykluczają, że w przyszłości również i urządzenia systemu poboru opłat na autostradzie, które teraz umożliwiają mierzenie średniej prędkości przejazdów, przejdą tzw. homologację po to, by policja na podstawie biletu mogła wystawić kierowcy mandat.
- Na bilecie wjazdowym kodowana jest bowiem godzina i miejsce wjazdu - wyjaśnia rzeczniczka GTC. - Dzięki temu na punkcie poboru opłat inkasent otrzymuje generowaną przez system informację o średniej prędkości przejazdu każdego kierowcy. Łatwo więc zobaczyć, czy dany użytkownik zmieścił się w obliczonym czasie przejazdu, czy też go przekroczył.
Do czasu ewentualnego zarejestrowania wspomnianych urządzeń koncesjonariusz chce wprowadzić inną metodę w walce z piratami drogowymi. Rozwiązanie ma polegać na tym, że jeśli inkasent na podstawie biletu zauważy, że dany kierowca jechał za szybko, przekażę tę informację do dyżurki. Ta zaś za pośrednictwem cb-radia poinformuje o fakcie patrol drogówki. Stojący za tzw. budkami policjanci będą zatrzymywać do rutynowej kontroli niesfornych kierowców i upominać.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?