Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blog Humans of Tricity. Licealistka z Gdyni zatrzymuje w kadrze ludzkie emocje [ZDJĘCIA, ROZMOWA]

rozm. Monika Jankowska
Marcelina Sędziak, autorka bloga Humans of Tricity
Marcelina Sędziak, autorka bloga Humans of Tricity Humans of Tricity/www.humansoftricity.tumblr.com/
Bloga Humans of Tricity prowadzi gdyńska licealistka Marcelina Sędziak. O jej nietypowej pasji opowiada Monice Jankowskiej.

Czym dokładnie jest projekt Humans of Tricity?
Czym innym był początkowy zamysł projektu Humans Of Tricity, a czym innym jest dziś. Na początku HOT miał być odzwierciedleniem pierwowzoru idei z Nowego Jorku. Tam podobny blog prowadzony jest od ponad 4 lat przez Brandona Stantona. Miała być to ludzka mapa charakterów z poszczególnych dzielnic trzech miast. Dzisiaj HOT jest przede wszystkim spojrzeniem na pojedyncze ogniwa ogromnego konglomeratu złożonego z ponad miliona ludzi, którzy na pozór są tacy sami. Wszystko zmienia się w chwili, gdy z jedno z ogniw na chwile przystaje, odcina się od zaplanowanego rano scenariusza swojego dnia i uwagę koncentruje choćby na chwilę tylko na sobie. Mam nadzieję, że dzięki HOT ludzie powoli zaprzestają traktować wszystkich jako jednolitą masę, zauważają jednostkę, jej troski i problemy. HOT to lekarstwo na rozpowszechniającą się obojętność. Taką mam nadzieję.

Jakie zatem miałaś pomysły, zanim HOT pojawił się w tej wersji, którą teraz znamy?

Od kilku lat miałam w głowie koncepcję, która miała na celu połączenie wielu „zwykłych” ludzi, obywatelską akcję społeczną, która miała integrować. Myślałam o kolażach ze zdjęć, potem chciałam zacząć prowadzić bloga o życiu najbardziej "zwykłej" osoby jaką spotkam, aż kiedyś przypadkiem natknęłam się na Humans Of New York. Od pierwszej chwili wiedziałam, że w Trójmieście potrzebujemy tego samego.

Zdjęcia robisz tylko Ty, czy może ktoś Ci pomaga?
Tak. W zasadzie wszystko – od momentu nawiązania kontaktu z danym człowiekiem, poprzez wywiad, obróbkę oraz umieszczenie zdjęcia na stronie - wszystko robię sama. W tłumaczeniach pomaga mi Dominika, osoba poznana dzięki HOT. Czasami razem z aparatem zabieram również tatę, któremu zawdzięczam stale rosnący zapał do tego projektu.

Łatwo pozyskać ludzi do tego projektu? Jak to działa? Idziesz ulicą i widzisz: „O, ten na pewno zgodzi się na zdjęcie”?
Czasem zatrzymana przeze mnie osoba z uśmiechem zgadza się na zrobienie fotografii. Czasem jednak jest to dużo trudniejsze. Są osoby, które na twarzy dosłownie niosą ze sobą emocje. Zazwyczaj jest tak, że takie osoby niechętnie się zgadzają, z kolei na takich najbardziej mi zależy. Najdłuższa prośba o wzięcie udziału w HOT trwała prawie trzy godziny. Dwie kawy i mnóstwo argumentów, ale było warto. Ogólnie staram się, by zdjęcia nie były pozowane. Nalegam by ci, których fotografuję się zatrzymali, ale namawiam ich, by byli sobą.

Zadajesz tym ludziom jakieś konkretne pytania?
Na początku miałam listę standardowych pytań. Skorzystałam z niej raz, po czym wyrzuciłam ją do śmieci. Nie ma szablonu na milion ludzi... Gdy widzę człowieka z nerwowym tikiem pytam go, skąd się wziął. Gdy widzę bezdomnego pytam, co go tu przywiodło. Jak widzę dziadka z wnuczką, pytam o ich uczucia. Na to nie ma szablonu, a każdy, kto będzie chciał go wymyślić straci mnóstwo czasu. Zaskakujących odpowiedzi było mnóstwo. Człowiek, który zdecydowanie utrzymywał, że jest owcą. Mężczyzna, który na moje pytania w ogóle nie odpowiedział głosem, bo miał wyciętą krtań, czy też najtragiczniejsza z historii - mężczyzny, który popadł w alkoholizm i bezdomność, bo nie mógł poradzić sobie z tym, że w głębi duszy czuł się kobietą.

Czytaj więcej na dziennikbaltycki.pl

Humans of Tricity to widziany z każdego miejsca na świecie pomnik ludzi z trójmiasta i pobliskich okolic - czytamy na blogu. - Fotoblog niczym poruszająca książka pisana przez tysiące autorów i ich historie. Obraz pokazujący kulturowe bogactwo i różnorodność mieszkańców. Choć HOT tworzony jest przez mieszkańców kilku nadbałtyckich miast, każdy nawet z najdalszego zakątka świata może odnaleźć tu ludzi lub historie, z którymi się utożsami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto