Brutalny napad z bronią w Ryjewie. Policja zatrzymała podejrzanych

To jednak nie wszystko. Mężczyźni stać mieli również za wyłudzeniem niespłaconego długu, w innej nie związanej z tą sprawie.

- Zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 - informuje podkomisarz Michał Sienkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Wydarzenia, które doprowadziły do zatrzymania mężczyzn, rozegrały się w piątek, 6 października. Wówczas - słyszymy od mundurowych - policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego wspólnie z policjantami z wydziału kryminalnego i SPAP (to tzw. policyjni antyterroryści) w Gdańsku, zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 23 i 28 lat.

- Z informacji, które mieli policjanci wynikało, że mężczyźni mogą posiadać broń palną, ze względów bezpieczeństwa w działania związane z zatrzymaniem włączeni zostali policyjni antyterroryści - tłumaczy podkom. Michał Sienkiewicz.

Wydarzenia, w które zamieszana miała być dwójka mężczyzn, rozegrać się miały w sierpniu 2015 roku w Ryjewie. Wówczas napastnicy dostali się do jednego z domów jednorodzinnych, sterroryzowali mieszkańców używając broni palnej oraz noża, a następnie ukradli pieniądze i biżuterię. Wydarzenia rozegrały się w powiecie kwidzyńskim.

- Starty oszacowano na kwotę około 40 tysięcy złotych. W trakcie napadu sprawcy byli bardzo agresywni i brutalni, bili i znęcali się nad mieszkańcami okradanego domu - słyszymy od gdańskiego policjanta.

Z naszych informacji wynika, że ofiarą przestępców padło małżeństwo. Było ranione za pomocą noża.

Na tym jednak nie koniec. Z ustaleń policjantów pracujących nad sprawą, wynikło, że te same osoby miały mieć również związek z wyłudzeniem wierzytelności, do którego doszło w czerwcu 2017 roku.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, w tej sprawie pokrzywdzony prowadził działalność gospodarczą i posiadał zobowiązania wobec innych osób. Nie spłacił ich do końca. W czerwcu 2017 roku dwaj zatrzymani mężczyźni, mieli poinformować go, że upłynął termin spłaty i zmusić go do zwrotu pieniędzy.

W zatrzymaniu 23 i 28-latka brali udział wyspecjalizowani policjanci. Szczęśliwie, obeszło się bez niebezpiecznych incydentów.- Mężczyźni w trakcie zatrzymania nie stawiali oporu - mówi podkom. Michał Sienkiewicz.

Zatrzymani zostali przewiezieni do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, gdzie usłyszeli zarzuty. - Za tego typu przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Wobec zatrzymanych został zastosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - podsumowuje gdański policjant.

Zobacz też: Policja o aresztowaniu Ryszarda W.: Zatrzymanie wspierali antyterroryści i "łowcy głów"