Malbork: Komendant wojewódzki PSP pożegnał strażaków odchodzących na emeryturę

Dariusza Grabowskiego i Mirosława Wojtarowicza łączą... cztery rzeczy. Dwie są oczywiste: po pierwsze - pracowali razem w KP PSP w Malborku, po drugie - odchodzą na emeryturę w tym samym czasie.

Ale, ponadto, po trzecie: mieli podobne początki w straży pożarnej, bo należeli do zakładowych straży pożarnych PKP (odpowiednio) w Tczewie i Malborku i stamtąd trafiali do zawodowej PSP. I jeszcze po czwarte: co ciekawe, ich drogi skrzyżowały się dużo wcześniej, bo 17 kwietnia 1995 roku. Po wybuchu gazu w wieżowcu przy ul. Wojska Polskiego 39 w Gdańsku zginęły 22 osoby, a 12 zostało rannych. Obaj uczestniczyli w tamtej akcji ratunkowej.

Zastępca komendanta na emeryturę odchodzi po 30 latach, dosłownie w przededniu okrągłej rocznicy, bo mundur strażaka zawodowego założył 1 listopada 1982 roku. Pełnił służbę m.in. w Komendzie Miejskiej PSP w Gdańsku, później w Komendzie Wojewódzkiej PSP, skąd na początku 2010 roku przeszedł do Malborka.

Przeczytaj też: Dariusz Grabowski wicekomendantem PSP w Malborku

Mirosław Wojtarowicz przez cały okres zawodowej służby strażackiej - czyli ćwierć wieku - związany był z malborską PSP. Przez ostanie 2,5 roku zajmował stanowisko dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.

Uroczysta zbiórka, podczas której pożegnano odchodzących strażaków i odczytano decyzje komendanta głównego PSP w tej sprawie, odbyła się w Komendzie Powiatowej PSP w środę (31 października). Specjalnie przyjechał ich pożegnać komendant wojewódzki PSP.

- Wiem, że przejście na emeryturę to wasza decyzja, ale zawsze staram się to odwlec. Nie udało mi się, pozostaje mi uszanować tę decyzję i podziękować wam za to, co przez kilkadziesiąt lat zrobiliście dla PSP - mówił st. bryg. Andrzej Rószkowski, pomorski komendant wojewódzki.

Podziękowania odchodzącym strażakom złożyli także Mirosław Czapla, starosta malborski, oraz Stanisław Chabel, naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w starostwie (dawniej m.in. komendant powiatowy PSP w Malborku).

Koleżanki i koledzy kupili na pożegnanie prezenty. Dariusz Grabowski do domu wróci z podkaszarką, która pomoże mu realizować jedną z pasji, jaką jest praca w ogrodzie.

Na razie nie wiadomo, kto obejmie funkcję wicekomendanta malborskiej straży pożarnej.