Trener Bogusław Kaczmarek zaplanował, że biało-zieloni będą na tym zgrupowaniu do 4 sierpnia. Od piątku zaczęły się jednak prace modernizacyjne na boisku i to zweryfikowało plany szkoleniowca Lechii, który był bardzo zdenerwowany zachowaniem osób odpowiedzialnych za obiekt. I choć hotel Mistral robi wrażenie, to przecież w okresie przygotowawczym ważniejsze są bardzo dobre boiska do treningów.
Rozważane było zakończenie zgrupowania w środę, powrót do Gdańska i rozegranie sparingu przy Traugutta z Cuiavią Inowrocław. Ostatecznie zadecydowano o natychmiastowym przerwaniu obozu. W niedzielę piłkarze mieli wolne, a od poniedziałku będą trenować przy Traugutta.
- Nie widziałem tak słabego boiska jak to w Gniewinie. Głównie uważaliśmy, aby nóg nie połamać - mówił Łukasz Surma, pomocnik zespołu biało-zielonych.
Sam mecz z Piastem nie był udany w wykonaniu gdańskiego zespołu. Trener Kaczmarek, który pierwsze pół godziny oglądał z trybun, był zdenerwowany grą swoich zawodników. W ofensywie dobrze prezentował się Abdou Razack Traore i wciąż widać, jak wiele zależy od dyspozycji tego piłkarza. Solidnie zagrał także Grzegorz Rasiak, u którego widać olbrzymie doświadczenie. Obrońcy Piasta musieli się napracować, aby go upilnować.
W grze Lechii było za dużo prostych błędów. I właśnie dwa z nich wykorzystał zespół beniaminka ekstraklasy. Na początku spotkania piłkę w środku pola stracił Andreu, a wracając, sfaulował przed polem karnym Rubena Jurado. Z rzutu wolnego piłkę do siatki posłał Paweł Oleksy, a Sebastian Małkowski nieco spóźnił się z interwencją. W drugiej połowie z kolei nie popisał się Lewon Hajrapetjan, który od początku meczu prezentował się przeciętnie. Ormianin wdał się w drybling we własnym polu karnym, dał sobie odebrać piłkę, a gola z tej akcji strzelił Wojciech Kędziora. Swoje szanse bramkowe mieli też biało-zieloni, ale wyraźnie brakowało skuteczności Traore, Mateuszowi Machajowi i Piotrowi Grzelczakowi, który dostał świetne podanie od testowanego Wojciecha Zyski.
- Nie jesteśmy jeszcze w optymalnej formie. Mieliśmy momenty lepsze i gorsze. W lidze musimy grać lepiej i wierzę, że tak będzie - przyznał Surma.
- Nasza gra pozostawiała wiele do życzenia. Staramy się wyeliminować błędy, ale widoczny był brak odpowiedzialności na boisku. Nie można robić tak głupich błędów w okolicach pola karnego. Po to są jednak sparingi, aby te błędy wyszły - powiedział trener Kaczmarek.
Szkoleniowiec wysłał sześciu podopiecznych - Krzysztofa Bąka, Piotra Wiśniewskiego, Patryka Sobczaka, Patryka Tuszyńskiego, Adama Dudę i Vytautasa Andriuskeviciusa na mecz rezerw z KS Chwaszczyno. Biało-zieloni wygrali 4:0, a trzy gole strzelił dla Lechii II Duda.
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Paweł Oleksy (10), 0:2 Wojciech Kędziora (52)
Lechia: Małkowski (46 Buchalik) - Pietrowski, Madera, Bieniuk, Hajrapetjan (52 Janicki) - Surma, Andreu (67 Zyska) - Deleu (46 Bajić), Traore, Ricardinho (55 Machaj) - Rasiak (67 Grzelczak)
Piast: Trela - Matras, Klepczyński, El-Sidqy (63 Krzycki), Oleksy - Izvolt (84 Bzdęga), Zganiacz, A. Jurado, R. Jurado (73 Sikora), Cicman - Kędziora
Sędziował: Dawid Piasecki (Słupsk)
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?