W zawodach, które jednocześnie eliminacjami do przyszłorocznych mistrzostw świata w Tokio oraz Pucharu Europy w Danii, kwidzynianie wywalczyli 9 medali, w tym aż 5 z najcenniejszego kruszcu. Do tego dołożyli 4 rekordy Polski oraz drużynowe złoto dziewcząt w kategorii do lat 16 i srebro do lat 18. W mistrzostwach rywalizowało ponad 300 siłaczy z 20 klubów.
Tym razem relacja o sukcesach zawodników Nadwiślanina będzie nietypowa, bo o bohaterach mistrzostw własnymi słowami opowiada trener naszych trójboistów Zbigniew Lewicki.
Monika Chodukiewicz - srebrny medal. Nawet jak jest ciężko to potrafi walczyć i pokazać piękny sportowy charakter. W najbliższych tygodniach rozstrzygnie się czy pojedzie na mistrzostwa Świata, czy na Puchar Europy.
Izabella Januszewska – złoty medal. To drugi złoty medal Izy w tym roku. W tym okresie zawodniczka zmieniła się nie do poznania, trenuje za dwóch. Myślę, że za jakiś czas spełni się jej i moje marzenie i wystartuje w Mistrzostwach Europy albo Świata, jednak czeka nas jeszcze dużo pracy nas czeka.
Kinga Świderska - złoty medal. Próba pobicia rekordu Polski co prawda się nie powiodła, ale na wiosnę kolejne mistrzostwa podczas których Kinga powinna powalczyć o nominację do Mistrzostw Europy, bo to ambitna bestia.
Nikola Śpica - złoty medal oraz dwa rekordy Polski, najpierw 70,5 kg, a potem 72,5 kg. Do tego nominacja na Mistrzostwa Świata w Tokio. Start wzorowy, nie ma co więcej pisać. Nikola to zawodniczka światowej klasy.
Aneta Szymańska - srebrny medal. Nasza weteranka, ale to pierwszy jej start. Spokojna, opanowana, bez większych błędów technicznych. Obdarzona bardzo dużymi predyspozycjami. Za rok, może dwa, będzie walczyła o medal mistrzostw Europy i Świata. Bardzo pracowita, sumienna, słucha trenera, zresztą jak wszyscy zawodnicy.
Karol Kruszyński - brązowy medal. Do srebrnego medalu zabrakło paru centymetrów, żeby docisnąć, ale Karol to przede wszystkim mocny przysiad i martwy ciąg. Poza tym to był start z marszu, a do tego walczył ze specjalistami od wyciskania. Poza tym Karol ma dopiero 16 lat i waleczne serce, więc za rok, dwa, celujemy w medale mistrzostwa Europy i Świata.
Natan Czeszejko-Sochacki - 5 miejsce. Od ostatnich Mistrzostw Polski w trójboju, gdzie był czwarty poprawił swój rekord o 7,5 kg. Poza tym to trójboista, na ostatnim treningu, przy wadze 68 kg w martwym ciągu uzyskał 170 kg. To również 16-latek.
Jakub Sylwestrzuk - brązowy medal. Debiutant, miał trzy bardzo ładne podejścia i poprawił rekord na 125 kg. Trenuje pod moim okiem od 5 tygodni i poprawia się właściwie na każdym treningu. Jeszcze dużo pracy, ale to jest talent nad którym warto popracować.
Andrzej Łasak - złoty medal. Dwa rekordy Polski (170 i 180 kg) zaliczone pięknie technicznie i ze sporym zapasem. To był mistrzowski występ, technicznie dostaje ode mnie 6 na 6 punktów.
A na koniec jeszcze dwie notki dla zawodników trenujących na co dzień pod okiem Mirosława Tubai.
Artur Szostek - złoty medal. Weteran, wszystkie podejścia zaliczone bezbłędnie z dużym zapasem. Piękny start, wielkie brawa.
Adrian Kalinowski - to bardzo pracowity i utalentowany zawodnik - srebrny medalista Mistrzostw Polski w podnoszeniu ciężarów. Zawsze bardzo uczynny i bardzo lubiany. Walczył jak wojownik i nie przegrał, ale tym razem miał gorszy dzień.
- Wszystkim wymienionym należą się moje wyrazy szacunku oraz wielkie podziękowania za włożoną pracę – mówi trener Zbigniew Lewicki i dodaje: - Ponadto chciałbym podziękować burmistrzowi Andrzejowi Krzysztofiakowi oraz Jerzemu Śniegowi i Pawłowi Tryndzie za pomoc w zorganizowaniu wyjazdu na mistrzostwa.
Ma 80 lat i podnosi rekordowe ciężary. "W treningu kieruję się instynktem"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?