ZOBACZ TEŻ:
Między innymi przedstawiciele stowarzyszeń kombatanckich (i innych), władz samorządowych, pracowników jednostek miejskich, służb mundurowych złożyli kwiaty pod pomnikami na Cmentarzu Komunalnym oraz nekropoliach wojennych - wspólnoty brytyjskiej i żołnierzy radzieckich przy ul. 500-lecia. Główna uroczystość związana z obchodami 79 rocznicy wybuchu II wojny światowej odbyła się przed Pomnikiem Celników Polskich w Kałdowie, z udziałem przedstawicieli Krajowej Administracji Skarbowej, której częścią obecnie są służby celne.
Z Malborka uroczystości przeniosły się do Szymankowa, a stamtąd do Tczewa.
Z historii
20 maja 1939 roku w Malborku Kałdowie hitlerowscy bojówkarze napadli na polskiego inspektora celnego, następnie włamali się do pomieszczeń urzędu i zniszczyli samochód służbowy celników polskich, po czym budynek urzędu obrzucali kamieniami i ostrzelali z pistoletów. Od rzucanych petard zapalił się drewniany barak towarzyszący urzędowi. Ten akt terroru miał zastraszyć pracowników polskiej placówki celnej, jednak nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Celnicy zostali w Malborku Kałdowie (ich placówka mieściła się w wagonie kolejowym, red.) aż do wybuchu II wojny światowej. W dniu 1 września 1939 roku zostali aresztowani, w kilka dni potem rozstrzelani.
W 1939 r. granica państwowa przebiegała przez most w Tczewie, którego strategiczne znaczenie dla planowanej operacji napadu na Polskę przewidzieli sztabowcy Wehrmachtu, dążąc do zajęcia go w pierwszych minutach ataku. Podstawą ich planu było skierowanie na most specjalnego pociągu z oddziałami szturmowymi, które miały za zadanie opanowanie mostu w Tczewie w stanie nienaruszonym. Pociąg ten zaawizowany przez władze kolejowe jako pociąg tranzytowy z Prus Wschodnich do III Rzeszy na drodze do Tczewa przejeżdżał przez stację kolejową Szymankowo.
W Szymankowie mieściła się polska placówka celna oraz polska administracja kolejowa. Polscy urzędnicy wykonywali swoje zadania na podstawie mandatu Ligii Narodów, która dawała Polsce prawo do obsługi celnej, kolejowej i pocztowej w granicach Wolnego Miasta Gdańska. Właśnie dzięki obecności polskich urzędników celnych i kolejowych na stacji w Szymankowie wspomniany pociąg - tak ważny dla niemieckiej strategii opanowania mostu - został rozpoznany i informacja o nim została przekazana polskim żołnierzom broniącym mostu w Tczewie. W rezultacie polska załoga mostu w Tczewie odparła atak niemieckich żołnierzy zadając im znaczne straty oraz wysadziła most - zgodnie z planem obrony.
Równocześnie dzięki skierowaniu nadjeżdżającego z odsieczą Niemcom pociągu pancernego na ślepy tor polscy urzędnicy w Szymankowie uniemożliwili kontynuowanie operacji przeciwko polskiej załodze mostu. Za swój udział w wyżej opisanych wydarzeniach polscy urzędnicy celni i kolejowi zapłacili najwyższą cenę - zostali wymordowani przez bojówki niemieckie w kilka chwil po opanowaniu stacji przez Niemców. W nocy i nad ranem zamordowano w Szymankowie 21 Polaków, celników i kolejarzy. Zginęli wówczas trzej inspektorzy celni: Gustaw Szarek, Władysław Kamiński i Ignacy Wasilewski oraz dwaj pracownicy ekspozytury celnej: Eugeniusz Jarszyński i Jan Michalak. Podczas ostrzelania przez pociąg pancerny stacji w Kałdowie ranni zostali inspektorzy celni: Józef Król i Ludgard Rakowski.
Współcześnie, czcząc pamięć pomordowanych kolegów rokrocznie funkcjonariusze celni składają kwiaty zarówno w miejscu wydarzeń w Malborku, Szymankowie i w Tczewie, jak również w miejscu ich pochowania na Cmentarzu Zasłużonych w Gdańsku Zaspie, gdzie w dniu 31 sierpnia 1993 r. uroczyście odsłonięto pomnik pomordowanych w pierwszych dniach II wojny światowej celników i kolejarzy.
Z archiwum Ministerstwa Finansów
Zobacz: Prezydent RP Andrzej Duda na obchodach wybuchu II wojny światowej w Tczewie, 1.09.2018 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?