Ustawa o rybołówstwie będzie zmieniana. Kontrowersyjna sprawa przekazywania kwot połowowych na przyszłe lata spotkała się z ostrym sprzeciwem środowiska. Z Bałtykiem jest gorzej niż mogłoby się wydawać. Te wszystkie tematy pojawiły się podczas spotkania rybaków z ministrem Markiem Gróbarczykiem, do którego doszło w Hotelu Posejdon w Jastarni.
- Musimy się nastawić na to, ze sytuacja na Bałtyku związana z alokacją kwot w tym i przyszłym roku nie ulegnie polepszeniu - mówił minister Marek Gróbarczyk.
Właśnie na spotkaniu w rybakami szef resortu stwierdził, że założona polityka z 2015 roku nadal są realizowane.
-Nic się nie zmieniło jeśli chodzi o główny kierunek naszych działań na rzecz rybołówstwa - mówił Gróbarczyk. - Zmienia się natomiast sytuacja Państwa w świetle kwot połowowych.
Ich podział spędza sen z powiek wszystkim ludziom związanym z rybołówstwem. Jednak w przyszłym roku planuje się zmniejszenie kwot połowowych dorsza na wschodnim Bałtyku o 28 procent. To jest niedopuszczalne i może się skończyć dla wielu rybaków brakiem pracy.
- My już dawno jesteśmy pod ścianą- mówili, komentując słowa o kwotach połowowych. - One zmniejszają się z roku na rok.
Jak słusznie zauważył minister Gróbarczyk, w tej perspektywie łowienie dorsza stanie się zupełnie nieekonomiczne
W podobnym tonie wypowiadają się rybacy z ziemi puckiej. Nie ma zgody na ograniczanie połowów.
- My jako środowisko zupełnie z tym się nie zgadzamy - mówi Michał Necel. - W tej chwili już te kwoty są bardzo małe. Jeśli jeszcze nam to okroją to żadna jednostka się nie utrzyma tylko z dorsza.
W 2018 roku wg. planów nie łowimy także węgorzy - dla tutejszych rybaków to gatunek który daje im poniekąd ogromną kwotę utrzymania. Ludzie morza zaznaczają, że ryba w Bałtyku jest.
- Mamy bardzo dobry rok pod względem szproty. Wiosną odnotowaliśmy znakomite wydajności. Widać to zresztą po wykorzystaniu. Dużo jednostek ruszyło po śledzia i z jego zasobami tez nie jest złe. Problem jest z dorszem - komentuje. - Jest go zdecydowanie za mało w strefie brzegowej. Na dalszych łowiskach jest i to w niezłej kondycji. Jednostki, które go tam łowią nie maja kłopotów z wyrabianiem limitów.
Wszelkie uwagi przedstawiciele rządu skrzętnie zapisywali i w miarę możliwości odpowiadali na pytania rybaków.
- Program który wdrożyliśmy ma ratowac drobne małe rybołówstwo, które popryednie lata deprecjonowano - podkrelał minister w Jastarni. - Dziś ratujemy się ad hoc, tymczasowymi metodami.
- Komisja jest otwarta i zapraszam wszystkich. Macie swoich przedstawicieli i współpracujcie z nimi dla ratowania polskiego rybołówstwa - zachęcał Jerzy Wysoczański, z Związku Rybaków Polskich szef zespołu doradców. - Tu nie ma panów. Tu jest zespół, tu są problemy do rozwiązania i dużo pracy.
ZOBACZ TEŻ:
Członkowie spotkania z żalem wypowiadają się, że kiedyś Zatoka Pucka była bogatym akwenem w połowy
- Nie chcę się wpisywać w czarnowidztwo, ale... belona jest tu bardzo krótko, jest troszeczkę oknia, trochę ryb płaskich, trochę węgorza. W rachunku ekonomicznym, jak to się kształtuje? Jak będzie wyglądało w niedalekiej przyszłości: za rok, dwa? - pytają i załamują ręce krytykując Unię Europejską. - To największe zło, które mogło nam się trafić. Małe jednostki nie mają szans! Unia wymyśla bzdury, podwyższając kwoty większe na śledzia i szporta, ale nie widzą korelacji z ilością dorsza w Bałtyku.
Minister Gróbarczyk zapewniał, że nadal trzeba wprowadzić na stałe ratowanie drobnego rybołówstwa, by nie być mocno zależnym od wahań na Bałtyku.
Mówimy: zamknijmy Bałtyk na 5 miesięcy, ograniczmy produkcje mączki rybnej i dać rybakom rekompensaty. tak uratujemy Bałtyk, każdy rybak to wie. Nie chcemy wychodzić z UE, ale chcemy ją reformować - mówił minister. - Dziś Duńczycy hamują proces odbudowy Bałtyku. Musimy razem dojść do porozumienia. Będziemy negocjować w sprawie zlikwidowania podziału Morza Bałtyckiego na wschodni i zachodni.
wideo: Echo Ziemi Puckiej
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?