Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powrócą szkolne kluby sportowe - zapowiada ministerstwo. Czy kosztem lekcji w-f ?

Monika Jankowska, Anna Mizera-Nowicka
Trzeba wypromować  wśród uczniów  aktywność rekreacyjną. Należy promować już sam udział, a nie stawiać na wynik. Szczególnie że dziś dzieci nie chcą ćwiczyć - mówią nauczyciele.
Trzeba wypromować wśród uczniów aktywność rekreacyjną. Należy promować już sam udział, a nie stawiać na wynik. Szczególnie że dziś dzieci nie chcą ćwiczyć - mówią nauczyciele. archiwum PP
Do szkół wrócą SKS-y, czyli szkolne kluby sportowe - zapowiada Ministerstwo Sportu i Turystyki. Nauczyciele, dyrektorzy szkół oraz samorządowcy, którzy pomysłowi przyklaskują, pytają jednak o szczegóły, m.in. o finansowanie tych zajęć.

Na ten temat trudno w obu resortach uzyskać odpowiedź. Co więcej, według posła Adama Korola z PO, nie wiadomo, czy SKS-y będą się odbywać w ramach lekcji wychowania fizycznego - w takim wypadku straciliby najsłabsi uczniowie.

- SKS-y będą stanowić jeden z fundamentów spójnej koncepcji szkoleniowej - mówił na konferencji minister sportu Witold Bańka. Tłumaczył też, że „celem będzie urealnienie trzeciej i czwartej godziny wychowania fizycznego w szkołach”.

Co to oznacza? Tego nie wie poseł Adam Korol, choć uczestniczył w obradach Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, gdy omawiano tę sprawę.

- Od minister edukacji narodowej usłyszeliśmy, że zajęcia te mają być obowiązkowe dla wszystkich. Potem minister sportu powiedział, że na SKS-y przeznaczone mają być dwie z czterech godzin wychowania fizycznego. A przecież w podstawie programowej jasno widnieje zapis, że dzieci mają cztery godziny wf. w tygodniu. Jeżeli to mają być godziny obowiązkowe dla wszystkich, nie widzę przyczyny, by odrywać je od wychowania fizycznego - stwierdza poseł.

CZYTAJ TAKŻE: Sport w szkole.Zespół Szkół Sportowych i Ogólnokształcących na Żabiance uczy rywalizacji w duchu fair-play

Zapowiadane zajęcia już martwią samorządowców, którzy zastanawiają się, kto za to zapłaci. - Nie wiemy, jak ma wyglądać powrót SKS-ów do szkół: czy będzie to zadanie subwencjonowane? Jeżeli nie, to koszt dla gminy będzie szedł w miliony - mówi Dariusz Wołodźko z biura prasowego gdańskiego magistratu. - A przypomnijmy, że wiele zajęć sportowych było realizowanych w ramach tak zwanych godzin karcianych. Zlikwidowano je, co w przypadku Gdańska oznacza 8 tysięcy godzin mniej tygodniowo. Koszt roczny to w tym wypadku 25 milionów złotych.

Finansowanie SKS-ów może być też problematyczne dla mniejszych gmin. - U nas działa ponad 20 sekcji. Wydajemy na to 300 tysięcy złotych, bez kosztów utrzymania obiektów. Każda sekcja ma jakieś swoje osiągnięcia, na przykład sekcja tenisa stołowego w Straszynie to mistrzowie województwa. Niektórzy są w kadrze Polski. I jeśli będę teraz musiała wprowadzić i opłacić SKS-y, będę zmuszona zlikwidować już istniejące sekcje - skarży się wójt gminy Pruszcz Gdański Magdalena Kołodziejczak. - Zresztą już teraz sale gimnastyczne są u nas zajęte od godziny 7 do 22. Gdzie tu jeszcze zmieścić SKS-y?

Zastrzeżenia co do projektu MSiT mają też wuefiści i dyrektorzy szkół. Jak bowiem wynika z komunikatu na ministerialnych stronach, SKS-y mają promować najlepszych.

- Kiedyś na SKS-y przychodziły wybrane przez nauczycieli, najbardziej wysportowane osoby. Podczas takich zajęć przygotowywały się do zawodów. Dziś, gdy coraz więcej dzieci ma nadwagę, powinny się zmienić priorytety - mówi Michał Zapolski-Downar, dyrektor SP nr 79 w Gdańsku. - Trzeba wypromować wśród uczniów aktywność rekreacyjną. Należy promować już sam udział, a nie stawiać na wynik. Szczególnie że dziś dzieci nie chcą ćwiczyć.

MSiT zapowiada też, że do szkół mają powrócić testy sprawnościowe - staną się standardem w szkołach. Wyniki będą wprowadzane do systemu informatycznego, co pozwoli na odkrywanie talentów

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto