Rakieta w Mrzezinie dalej budzi wielkie kontrowersje. Od środy 25.11.2015 prokuratura rejonowa w Pucku sprawdza, czy nie zostało złamane prawo.
- Wszczęliśmy postępowanie sprawdzające, czy nie doszło do popełnienia przestępstwa z artykułu 164 paragraf 1 - podaje Sławomir Dzięcielski prokurator rejonowy w Pucku. - Czyli sprowadzenie zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób.
ZOBACZ TEŻ: Rakieta w Mrzezinie zainteresowała śledczych | ZDJĘCIA
Tego samego dnia policjanci z pionu kryminalistycznego zatrzymali dwóch braci - 42-latka, mieszkańca Gdyni i 39-letniego mężczyznę z Rumi. Podczas przeszukania mieszkań, śledczy znaleźli istotny trop.
- Osoby te zostały zatrzymane w swoich domach - mówi st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP Puck. - Tam też zabezpieczono materiały dowodowe.
Mowa jest o substancjach chemicznych, które zabrano do ekspertyzy. Badania z zakresu fizyko-chemicznego miały wyjaśnić i ustalić pochodzenie tychże środków. Z opinii biegłego z laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku pewna mieszanina pirotechniczna, którą znaleźli funkcjonariusze jest substancją wybuchową.
- Policja przedstawiła zarzut jednemu z mężczyzn z artykułu 171 paragraf 1, czyli posiadanie substancji wybuchowej bez wymaganego zezwolenia - podaje prokurator Dzięcielski. - Oskarżony co prawda przyznaje się do zarzuconych czynów, lecz jego zdaniem substancja nie jest niebezpieczna. Złożył też obszerne wyjaśnienia dotyczące samej rakiety.
Drugi z braci został przesłuchany w charakterze świadka i nie postawiono mu żadnych zarzutów. Po wszystkim obaj zostali zwolnieni z izby zatrzymań. Jak na razie policja z Pucka nie potwierdza, czy mężczyźni byli powiązani z firmą SpaceForest.
(TVN/x-news)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?