Zamknięcie sklepów jest częścią planu zmniejszania kosztów operacyjnych i poprawy konkurencyjności i zyskowności biznesu. Pracę ma stracić nawet 1300 osób.
- Stale analizujemy nasze placówki i podejmujemy odpowiednie decyzje, gdy nie widzimy możliwości poprawy rentowności sklepów - poinformował Martin Behan, dyrektor zarządzający Tesco Polska. - To decyzje trudne, ale niezbędne w sytuacji, gdy straty generowane przez te sklepy wpływają negatywnie na poziom zyskowności całej firmy w Polsce. Naszym priorytetem jest zapewnienie odpowiedniego wsparcia dla koleżanek i kolegów, których dotyczyć będzie ten proces. Gdzie tylko to możliwe, będziemy starali się zaoferować inne, alternatywne stanowiska osobom skłonnym do zmiany miejsca czy stanowiska pracy.
Zawiadomienie w sprawie zwolnień otrzymała również Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność" Tesco. Poinformowano w nim, że zwolnienia grupowe obejmą: stanowiska podstawowe - maksymalnie 1125 osób oraz stanowiska sprawujące nadzór nad pracownikami - maksymalnie 175 osób. Zwolnienia grupowe odbędą się w terminie od 1 lutego do 31 marca.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?