We wtorek, 18 grudnia rozpoczął się kolejny etap podróży Światełka Betlejemskiego, które przez ostatnich kilka dni było eskortowane przez harcerzy ze Związku Harcerstwa Polskiego. Po krótkim pobycie w Polsce i przemierzeniu trasy z Zakopanego ogień wypłynął z gdyńskiego portu na pokładzie Zawiszy Czarnego, legendarnego jachtu należącego do ZHP.
- Płyniemy wspólnie z 30 - osobową załogą, którą stanowią harcerze z różnych miast, a także skauci z zagranicy, między innymi z Czech i USA. Lampion zostanie zabezpieczony w kabinie nawigacyjnej i będzie pilnowany przez załogę - powiedział Wiktor Wróblewski, kapitan Zawiszy Czarnego.
Idea światełka pokoju została stworzona przez austriackich skautów, którzy co roku zapalają światło z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem i następnie przewożą je do Wiednia. Dzięki harcerskiej współpracy ogień trafia również do Słowacji, Polski i dalej do Szwecji.
- Jako fundacja harcerska włączamy się w przekazania Światełka Betlejemskiego. Jest to wyjątkowy rejs, ponieważ transportowanie otwartego ognia na pokładzie statku jest trudne i wymaga czuwania wszystkich wacht - powiedziała Weronika Nadzikiewicz z Centrum Wychowania Morskiego ZHP.
Rejs do Karlskrony będzie trwał około półtorej doby. Prognozy pogody są sprzyjające, przewidywany jest lekki południowy wiatr, a morze ma być spokojne.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?