Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragiczny pożar na Matarni w Gdańsku. Ruszyła fala pomocy dla rodziny

Maciej Pietrzak, Lucyna Puzdrowska
Tragiczny pożar w Gdańsku 30.09.2018. W pożarze domu przy ul. Kadetów na Matarni zginęła dwójka dzieci. Teraz organizowana jest pomoc dla poszkodowanej rodziny
Tragiczny pożar w Gdańsku 30.09.2018. W pożarze domu przy ul. Kadetów na Matarni zginęła dwójka dzieci. Teraz organizowana jest pomoc dla poszkodowanej rodziny KW PSP GDAŃSK
Potrzebna pomoc po tragicznym pożarze na Matarni w Gdańsku, do którego doszło w niedzielę na ranem (30.09.2018). Pani Justyna Sudomir w pożarze do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę straciła dwóch synów w wieku 3 i 8 lat. Sama zdołała uciec z płonącego budynku ratując najmłodsze z dzieci - roczną córeczkę Inkę, cierpiącą na zburzenia słuchu.

Tragiczny pożar na Matarni w Gdańsku. Potrzebna pomoc!

W internecie błyskawicznie ruszyła zbiórka pieniędzy dla rodziny. Na Matarnię można także przywozić wszelkie potrzebne do życia rzeczy - pani Justyna straciła niemal cały dobytek.

Zbiórka pieniędzy dla pani Justyny i jej córeczki prowadzona jest w serwisie zrzutka.pl. Kwotę ustalono na 100 tys. zł (stan na teraz wynosi ok. 40 tys.).

- Odzew jest rzeczywiście ogromny, za co bardzo wszystkim dziękuję. Prowadzimy też zbiórkę rzeczy. Potrzebne są przede wszystkim ubrania dla małej w rozmiarze 86-92, a dla Justyny w rozmiarze 38. Przydadzą się też takie rzeczy jak pościele, ręczniki, artykułu higieniczne, gospodarstwa domowego, dosłownie wszystko. Rzeczy te można przywozić do mojego sklepu „Anis” przy ul. Kadetów 1 - mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” organizatorka zbiórki pani Anna Starzyńska.

Pani Justyna objęta pomocą psychologa przebywa z córką w szpitalu, ich zdrowiu nic nie zagraża. Wszelką potrzebną pomoc rodzinie już w niedzielę zadeklarował prezydent Paweł Adamowicz, który w tej kwestii ściśle współpracuje z gminą Żukowo.

- Pechowo się złożyło, że ta rodzina nie jest zameldowana ani w Gdańsku, ani w w gminie Żukowo. Jednak większe i skuteczniejsze narzędzia administracyjne w kwestii udzielenia pomocy z funduszy społecznych, posiada Gdańsk, ponieważ tam mieszkali. Okazuje się, że jedno z dzieci, które zginęły w pożarze, dowożone było do szkoły w Baninie. W związku z tym uruchomiliśmy pomoc pedagogiczną i psychologiczną dla uczniów tej klasy. Dzieci są zszokowane sposobem, w jaki zginął ich kolega i nie umieją sobie z tym psychicznie poradzić. Wystąpiliśmy też do Caritasu o uruchomienie specjalnego konta. Jego numer zostanie upubliczniony i tam będzie można wpłacać darowizny na rzecz tej rodziny - mówi Wojciech Kankowski, burmistrz gminy Żukowo.

Oba samorządy wystąpią także z ofertą lokalu zastępczego, chcą także pomóc w finansowaniu leczenia zaburzeń słuchu małej Inki, która czeka na zabieg.

- Tyle udało nam się ustalić. Jak tylko ta pani opuści szpital i będzie można nawiązać z nią kontakt, podejmiemy kolejne kroki. Dopiero wtedy będzie wiadomo jakiej pomocy ta pani z maleństwem oczekują i co możemy im zaoferować – dodaje burmistrz Kankowski.

Pożar w Gdańsku Matarni 30.09.2018. Śledczy badają przyczynę pożaru

Przypominamy, że przyczyny pożaru bada prokuratura. Biegły obecny na miejscu zdarzenia określił dwie wstępne hipotezy przyczyny wybuchu ognia - zwarcie instalacji elektrycznej albo nieszczelność komina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tragiczny pożar na Matarni w Gdańsku. Ruszyła fala pomocy dla rodziny - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto