Groźnie brzmiało i wyglądało, ale - na szczęście - w zdarzeniu na wyjeździe ze Starego Pola w kierunku Elbląga nikt nie ucierpiał. Tuż przed południem w piątek (11 stycznia) zderzyły się cztery samochody osobowe.
- Nie było osób poszkodowanych - potwierdza mł. bryg. Janusz Leszczewski, zastępca komendanta powiatowego PSP w Malborku. - Wrażenie, że doszło do groźnego wypadku drogowego, mogło wziąć się z tego, że w tym samym czasie na ulicy Reymonta w Starym Polu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale to była zupełnie inna sprawa.
LPR zostało wezwane przez zespół ratownictwa medycznego, który przyjechał do osoby potrzebującej szybkiej pomocy w jednym z domów.
- Nasze zastępy z miejsca kolizji przejechały, żeby zabezpieczyć lądowanie. Wiemy tyle, że lekarz stwierdził zgon osoby, do której została wezwana pomoc - mówi Janusz Leszczewski.
Wracając do kolizji - doszło do niej około godz. 11.45.
- Kierowca samochodu osobowego volvo jadący od strony Elbląga wyprzedzał kolumnę aut, ale nie zdążyłby wrócić na swój pas ruchu. Kierujący peugeotem 307 nadjeżdżający z naprzeciwka, widząc to, gwałtownie przyhamował, żeby zrobić miejsce dla volvo. Poruszające się za peugeotem dwa auta zwolniły, a w drugie z nich uderzyło audi - opowiada mł. asp. Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa KPP Malbork.
Kierowca audi został ukarany mandatem za to, że nie zachował należytej odległości. Z kolei jadącego volvo czeka sprawa sądowa. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i będą kierowali wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Malborku.
W piątkowe popołudnie doszło też do wypadku na drodze powiatowej za Lipinką w stronę Myszewa. Około godz. 15.30 mężczyzna kierujący skodą dachował i wpadł do rowu.
- Kierowca jechał sam. Na miejsce wysłaliśmy dwa zastępy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej i zastęp OSP Lipinka, ale dotarły też dwa zastępy JRG z Nowego Dworu Gdańskiego, bo do zdarzenia doszło w tzw. rejonie wzajemnej pomocy. W momencie dojazdu strażaków na miejscu już znajdował się patrol policji, a ekipa pogotowia ratunkowego udzielała pomocy poszkodowanemu - wyjaśnia dyżurny ze stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku.
Do wypadku bez wątpienia przyczynił się alkohol.
- Policjanci przebadali kierowcę alkomatem i okazało się, że ma około 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ze względu na odniesione obrażenia został przewieziony do malborskiego szpitala. Postępowanie w tej sprawie będzie prowadziła KPP Malbork - tłumaczy mł. asp. Sylwia Kowalewska.
***
Najtragiczniejsze wypadki na Pomorzu w 2018 roku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?