Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszyscy są w szoku! Dzięki Wam finał akcji pomocy rodzinie poszkodowanej w pożarze przerósł oczekiwania

Marcin Kapela
11 listopada 2018 r. w Lęborku to były nie tylko obchody setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Odbył się także wielki finał akcji charytatywnej pod hasłem „Przywróćmy rodzinie nadzieję”, podczas której zbierane były środki na wsparcie rodziny poszkodowanej w pożarze kamienicy przy ul. Pileckiego, w tym na leczenie i rehabilitację dwóch poparzonych chłopców. W wyniku zbiórki przez wolontariuszy do puszek i przeprowadzonych licytacji udało się zebrać blisko 91 tys. zł. Zbiórka potrwa jeszcze do końca roku.

Grupa wolontariuszy miała tylko 3 tygodnie, żeby przygotować akcję pomocy rodzinie poszkodowanej w pożarze kamienicy przy ul. Pileckiego, w tym na leczenie i rehabilitację dwóch poparzonych chłopców. Niedzielny finał przerósł oczekiwania.

Wsparci „pomorskim Owsiakiem” Jackiem Miąskowskim z Banina, doświadczonym w organizacji tego rodzaju akcji, postawili przed sobą zadanie przygotowania finału akcji charytatywnej. Z każdym dniem zwiększała się grupa wolontariuszy, sponsorów, wszystkich chętnych do pomocy. W akcję włączyła się społeczność Szkoły Podstawowej nr 4, której uczniem jest 12-letni Janek, przebywający cały czas w szpitalu. Finał akcji odbył się w niedzielę w hali miejskiej. Były licytacje, koncerty, występy artystyczne. Jednym z licytowanych przedmiotów była koszulka z autografem reprezentanta Polski w piłce nożnej Kamila Grosickiego. Poszła za 1500 zł. Grupa miłośników pająków przekazała 6,2 tys. zł. Tych przedmiotów podarowanych przez darczyńców było znacznie więcej.

- Jestem bardzo szczęśliwa i wdzięczna, że Lębork tak bardzo pomaga nam z każdej strony

- powiedziała wzruszona matka chłopców, pani Wioletta, której tego dnia towarzyszył kilkuletni Maciej.

- Jestem w szoku, że tak to wyszło, że każdy coś dał. Teraz chodzi głównie o leczenie Janka. Może będzie musiał wyjechać na operację do Stanów Zjednoczonych, a to są bardzo duże koszty. Otrzymujemy bardzo duże wsparcie, także ze strony burmistrza czy urzędów, nie mogę narzekać. Dostaliśmy mieszkanie na Stryjewskiego, które jest w trakcie remontu. Ludzie sami dzwonili, że mogą remontować, jest wielu sponsorów. Praktycznie wyposażenie jest od ludzi dobrej woli. Janek jest dziś trochę podłamany, ale walczy cały czas. Chciał zobaczyć akcję i na chwilę otworzył oczy, ale ma problemy z oddychaniem. Jest na bardzo silnych lekach, które utrzymują go przy życiu.

Łącznie podczas samego finału udało się zebrać ogromną kwotę 90.965 złotych i 75 groszy, z tego ok. 25 tys. zł zebrali wolontariusze do puszek.

- Na początki nie znaliśmy się, a na końcu wszyscy zostali jedną wielką rodziną. Mogliśmy liczyć na siebie. Bardzo, bardzo pozytywnie to oceniam. Dla mnie to wzór realizacji takiej akcji, bo wszyscy nam otwierali drzwi, nikt nie robił problemów. Sam jestem w totalnym szoku, a to jeszcze nie koniec, bo będą jeszcze dystrybuowane w różnych miejscach kalendarze. Myślę, że mocno przekroczymy 100 tys. zł. A w tym nie ma pieniędzy, które dostaliśmy na mieszkanie i inne rzeczy. Zbiórka trwa do końca roku.

- podkreśla Miąskowski, który prowadził finał z Patrykiem Biangą.

Podczas finału na scenie wystąpili uczniowie z klasy Janka, z wychowawczynią Katarzyną Klasą. Zaśpiewali utwór „Do kołyski” grupy Dżem, przy którym łzy same cisnęły się do oczu.

- Tym hasłem kieruje się w moim działaniu - "Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam". W dalszym ciągu zbieramy pieniążki na leczenie chłopców, ponieważ powyższa kwota pomimo swej tak pozytywnej wielkości jest tylko kroplą w morzu ich potrzeb

- podkreśla Miąskowski.

Pieniądze można wpłacać na konto akcji „Pomagamy bądź z nami” nr 90 1020 4649 0000 7802 0229 3256

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lebork.naszemiasto.pl Nasze Miasto