Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zerowy PIT dla młodych - mniej pieniędzy w samorządach, m.in. na remonty dróg czy szkół

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Sejm zagłosował za wprowadzaniem zerowego PIT dla pracowników poniżej 26 roku życia. Ustawa ma wejść w życie już 1 sierpnia, tymczasem samorządy szacują, w jakim stopniu ta decyzja uszczupli budżety gmin.

- Chcemy pomóc młodym Polakom w wejściu na rynek pracy i zdobyciu zatrudnienia - mówił z mównicy sejmowej premier Mateusz Morawiecki. - Zerowa stawka podatku PIT pozwoli nie tylko nabrać ich karierom zawodowym impetu, ale także wesprzeć na tym newralgicznym etapie życia, w którym chcą się usamodzielnić i znaleźć własną drogę.
Decyzja rządu zyskała akceptację ustawodawcy. Szacuje się, że obejmie ponad dwa mln młodych pracowników. Nie wszyscy jednak są zadowoleni, niepokoju nie kryją samorządowcy.

A gdzie rekompensata?

Gdańsk wspólnie z miastami Unii Metropolii Polskich przeprowadził analizy, które wskazują, że roczny szacunkowy ubytek w dochodach z PIT z tytułu zwolnienia z podatku osób do 26 roku życia wyniesie około 20,9 mln zł. Zakładając, że ulga będzie obowiązywała od 1 sierpnia 2019 r., to szacowany skutek ubytku tylko w tym roku wyniesie około 8,7 mln zł. Gdańscy urzędnicy wskazują, że miasta będące członkami Unii Metropolii Polskich uważają, że konieczne jest ustawowe wprowadzenie mechanizmu rekompensaty wyrównującego jednostkom samorządu terytorialnego ubytek dochodów np. poprzez zwiększenie udziału w PIT.
Samorządowcy zgodnie twierdzą, że nie negują wprowadzenia ulgi podatkowej dla młodych osób, ale w ustawie brak doprecyzowania, w jaki sposób rząd zamierza zrekompensować stratę w budżetach gmin i miast. Jak wskazują, zmniejszenie budżetów w samorządach równa się ograniczeniu inwestycji, w tym z infrastruktury drogowej.
- Dopiero liczymy, w jakim stopniu ta ustawa uszczupli nasz budżet - mówi Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz. - Powiem szczerze, że miałem nadzieję, iż to tylko taki blef przedwyborczy, ale okazało się, że nie. Bardzo dobrze, że rząd chce pomagać młodym ludziom, tylko dlaczego po raz kolejny ma to się odbywać kosztem samorządowych budżetów?
Jak dodaje Mieczysław Grzegorz Gołuński, samorządy i bez tej ustawy wspierają młodych przedsiębiorców, stosując tzw. zniżkę de minimis.
- W gminie Kartuzy na znaczne zniżki mogą liczyć wszyscy, którzy tworzą nowe miejsca pracy, przerabiają nowy zakład czy zatrudniają nowych pracowników, i to jest wymierna pomoc, którą dajemy - kontynuuje burmistrz Kartuz. - Tymczasem rząd daje ulgę podatkową i dobrze, chwała mu za to, ale po raz kolejny to sami mieszkańcy za to zapłacą. To my, jako samorząd, będziemy musieli znowu obciąć środki na remonty dróg, na oświetlenie, chodniki i inne inwestycje, o które mieszkańcy walczą. To pięknie brzmi, jak się słucha, że rząd coś daje, tylko niech wtedy faktycznie daje, a nie obciąża tym naszych gminnych budżetów.
Niepokoju nie kryje też gmina Sierakowice, znana w kraju z wysokiej dzietności.
- Jesteśmy gminą ludzi młodych, a nawet bardzo młodych - mówił podczas ostatniej sesji wicewójt Zbigniew Fularczyk. - To między innymi dlatego ta ustawa oznacza duże zagrożenie dla naszego budżetu. Z tytułu PIT-u dla gmin jest 20 procent odpisu w podatku dochodowym. Jeżeli więc będzie z tego tytułu ubytek, to w przypadku naszej gminy może to być nawet kilkaset tysięcy złotych. Chciałbym więc ostudzić zapędy i pomysły na wydatkowanie środków. Będzie nam bardzo ciężko zbilansować budżet w tym roku, nie mówiąc już o roku 2020.
W podobnym tonie wypowiada się Wojciech Kankowski, burmistrz gminy Żukowo. Temat ubytku w budżecie był też omawiany na sesji budżetowej gminy.
- Nie oszukujmy się, młodzi ludzie też zarabiają, niektórzy zarabiają nawet bardzo dobrze, bo są zdolni, ambitni i kreatywni - mówił na sesji burmistrz gminy Żukowo. - Oczywiście, nie zamierzam w żaden sposób negować tego, że rząd chce wspierać pracujących młodych ludzi, ale jednocześnie muszę przyznać, że ta decyzja w znaczący sposób obniży dochody własne samorządów.
Burmistrz Kankowski opowiedział też radnym o spotkaniu z wicepremierem Jarosławem Gowinem, które odbyło się w Kartuzach.
- Zapytałem pana premiera, czy rząd zamierza w jakiś sposób zrekompensować samorządom ubytki, które powstaną w budżetach po wejściu w życie nowych zapisów ustawy - mówił Wojciech Kankowski. - Niestety, nie usłyszałem żadnej konkretnej odpowiedzi. Pan premier moje zapytanie skwitował krótko: „Przecież macie w budżetach pieniądze z 500+”. Trochę mnie zaskoczyła ta odpowiedź, ponieważ dobrze, że mieszkańcy mają zwiększone dochody z tytułu 500+, ale nie są to w żadnym wypadku dochody własne gminy. To są pieniądze, które tylko przepływają przez budżet, ponieważ są przekazywane osobom uprawnionym do zasiłku wychowawczego. Z panią skarbnik próbowaliśmy oszacować, o ile uszczupli się nasz budżet, i wstępnie obliczyliśmy, że rocznie może to być nawet około 5 mln zł.
Jak dodaje Wojciech Kankowski, samorządy już realizują ogrom zadań, które są zadaniami państwa.
- Tym samym domaganie się przez samorządy środków nie powinno być nigdy traktowa-ne jak pewnego rodzaju roszczeniowość czy próba... nie wiem, decentralizacji - kontynuował burmistrz Żukowa.
- My nie boimy się pracy, kolejnych zadań, którymi obarcza nas rząd, tylko niech to się nie odbywa kosztem naszych mieszkańców i ich potrzeb - mówi Mieczysław Grzegorz Gołuński, burmistrz Kartuz. - Możemy wykonywać te zadania, ale niech rząd da nam na to środki. Tymczasem poprzez kolejne decyzje, tym razem odnośnie zerowego PIT dla młodych, wręcz odbiera nam się środki, które dotąd szły np. na remonty dróg czy inne podstawowe inwestycje.
O ile dokładnie zmniejszą się budżety gmin, będzie można ocenić dopiero w roku 2020.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zerowy PIT dla młodych - mniej pieniędzy w samorządach, m.in. na remonty dróg czy szkół - Kartuzy Nasze Miasto

Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto