Zimowa sytuacja na praktycznie wszystkich drogach powiatu puckiego jest praktycznie słaba. Wprawdzie przejechać się da jeszcze wszędzie - mimo opadów śniegu - ale mnóstwo jest odcinków, po których poruszać się trzeba z minimalną prędkością.
Nie jest dobrze na rasach, które otoczone są przez pola - jak np. droga wojewódzka 216 na odcinku między Celbowem i Puckiem. Mimo tego, że pługi i piaskarki kursują regularnie, a na większości fragmentów droga była czarna (tzn. można było jechać po asfaltowej nawierzchni), to silny wiatr szybko niweczy ich robotę i z powrotem nawiewa jęzory śniegu.
- To szalenie utrudnia jazdę - komentuje Karolina z Pucka, nasza Czytelniczka. - Szkoda, że drogowcy jak kiedyś nie stawiają na polach drewnianych płotków.
Pecha miał kierowca opla, który w okolicach Widlina wypadł z drogi i dachował na poboczu.
wideo: Karolina
Nieciekawa sytuacja jest też na chodnikach, na których zalega coraz więcej śniegu. Tu nie popisują się służby komunalne, ale dodajmy, że część z nich musi walczyć ze skutkami środowego sztormu i wichru (4.01.2017).
ZOBACZ TEŻ:
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?