Malbork. Jarmark Średniowieczny w tym samym czasie, gdy odbywało się Oblężenie

Jarmark rzemiosł średniowiecznych na zamkowych terenach zostanie zorganizowany tam, gdzie zawsze, czyli na Międzymurzu Zachodnim w dniach 23-26 lipca. W normalnych okolicznościach był to jeden z wielu punktów w programie Oblężenia Malborka. Teraz będzie jedyną atrakcją, którą muzeum zdecydowało się zorganizować pomimo trwającego stanu epidemii. I jak się okazuje, zainteresowanie jest spore.

- Mamy już ok. 60 zgłoszeń. Zapraszamy rzemieślników, bo udział jest bezpłatny. Zapewniamy bazę socjalną, natomiast każdy we własnym zakresie przygotowuje stylizowane stoisko – mówi Beata Stawarska, wicedyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.

Stanowiska, czyli kramy i namioty muszą nawiązywać do klimatu średniowiecza, tak samo jak ubiór obsługi stoisk. Muzeum zostawia sobie prawo doboru rzemieślników. Zgłoszenia od zainteresowanych przyjmuje w imieniu instytucji malborska rekonstruktorka historyczna, Anna Dembeck-Heksa.

Macie możliwość pokazać całemu światu Waszą pracę, pasję, umiejętność, możecie przekazać Waszą mądrość i wiedzę o Waszych produktach, które wpasują się w zamkowe mury – zachęca pani Anna do udziału w Jarmarku Średniowiecznym.

Zapisy trwają. Jeszcze na pewno znajdzie się miejsce pomiędzy dwoma bramami Międzymurza i u stóp Wielkiego Refektarza. Zainteresowanie powinno być jeszcze większe niż do tej pory, bo z powodu epidemii wiele podobnych wydarzeń w kraju zostało odwołanych, na czele z Dniami Grunwaldu, które były świętem i okazją do zarobku dla całej rzeszy rzemieślników z całej Polski. Stamtąd ściągali pod malborski zamek.

Muzeum Zamkowe liczy na to, że w tym roku zjawią się również w dużej liczbie w Malborku.

Serdecznie zapraszamy na nasz jarmark rzemieślników, turystów i oczywiście mieszkańców – mówi Beata Stawarska.

Zgłoszenia przyjmowane są pod nr. tel. 883 993 773 (Anna Dembeck-Heksa), można też pisać na adres e-mail [email protected].