Do Zakładu Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze trafiają śmieci z 12 gmin na terenie powiatów człuchowskiego i chojnickiego. 10 z nich jest także udziałowcami spółki i aktywnie bierze udział w pracach nad udoskonalaniem zakładu. Najnowszą inwestycją jest budowa nowoczesnej sortowni – trzeba przyznać, że hala zaopatrzona w zautomatyzowane urządzenia, w tym 82 taśmociągi o różnych prędkościach działania, robi duże wrażenie. Cała instalacja ma na celu jak najdokładniejsze posortowanie odpadów plastikowych i kartonowych, czyli tych wkładanych przez mieszkańców do żółtych pojemników i worków. Koszt obiektu wraz z przyległą infrastrukturą wyniósł ponad 76 milionów złotych. Cała „machina” w pełnym wymiarze działa od 7 listopada.
Ceny za odbiór odpadów w Człuchowie nie wzrosną.
Tego typu inwestycje, choć kosztowne, mają na celu między innymi ograniczenie kosztów wywozu śmieci dla mieszkańców. Poszczególnym samorządom, które finansowo poręczyły inwestycję, zależy na tym, by w przyszłych latach nie było konieczności podnoszenia opłat za wywóz śmieci, które i tak w odczuciu mieszkańców są wysokie.
- Bardzo cieszymy się, że Zakład Zagospodarowania Odpadów wydał potężną kwotę ponad 76 milionów złotych na budowę hali, w której następuje segregowanie odpadów i recykling. Tutaj trzeba powiedzieć, że odpady będą zawsze drogie i nie ma na to sposobu bez inwestycji, aby zatrzymać wzrost cen odpadów. Miasto Człuchów na dzień dzisiejszy znajduje się w dobrej sytuacji, ponieważ przez dobrą segregację odpadów, przez wiele umów, które udało się podpisać z mieszkańcami, z przedsiębiorcami w przyszłym roku nie będzie podwyżek za odpady
- deklaruje burmistrz Człuchowa Ryszard Szybajło.
Kolejna inwestycja w przygotowaniu
Wymogi dotyczące segregacji i utylizacji wciąż rosną, podobnie jak koszty. Aby sprostać tym wyzwaniom, Zakład Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze już planuje kolejną inwestycję. Gotowy jest wniosek do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o budowę nowej spalarni śmieci. Ta inwestycja pozwoli na „uwolnienie” około 10 milionów złotych rocznie.
- Balast kaloryczny, który tu powstaje w wyniku przetwarzania to jest 18 tysięcy ton w skali roku. W tej chwili musimy to wywieźć poza teren zakładu i w tej chwili za to musimy płacić. Do niedawno była to kwota 617 złotych brutto za każdą tonę, czyli spółka musi to płacić – to oczywiście daje kwotę roczną w granicach 10 milionów. Częściowo pokrywamy to ze wzrostu stawek, które miały miejsce w ubiegłym roku, ale oczywiście to nie wystarcza
- mówi Marek Jankowski, prezes zarządu spółki ZZO w Nowym Dworze.
Spalarnia śmieci zapewni utylizację frakcji nienadającej się do recyklingu, ale także będzie źródłem energii cieplnej, które zasili sam zakład i pobliskie miejscowości. Umożliwi także kolejne oszczędności, które pozwolą na zachowanie cen wywozu śmieci na stałym poziomie.
- Inwestycje w Zakładzie Zagospodarowania Odpadów również nas uspokajają i zabezpieczają przed podwyżkami, ponieważ w przyszłości będzie też budowana spalarnia, która pomoże nam w pozbywaniu się balastu, który w tej chwili jest ogromnym obciążeniem finansowym dla ZZO, a równocześnie dla wszystkich gmin, które z tego zakładu korzystają. Więc jest to taki krok do przodu i trzeba powiedzieć, że dobrze zagospodarowane pieniądze
- mówi Ryszard Szybajło.
Inwestycje w ZZO to także ukłon w stronę ekologii – nowoczesny recykling i pozyskiwanie energii ze spalania śmieci pozwalają na zmniejszanie wpływu działalności człowieka na środowisko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?