Patrick - tak ma na imię niemiecki policjant, który przyjechał odbyć staż w Komendzie Powiatowej Policji w Pucku. Od 24 czerwca 2019 do 12 lipca 2019 został przydzielony do puckiej drogówki, czyli Wydziału Ruchu Drogowego KPP Puck, w którym ma praktykować to, czego zdążył się nauczyć w Wyższej Szkole Policji w Ruhr.
- Służby te oprócz elementu wymiany doświadczeń mają na celu ukazać charakterystykę pracy policjantów w Polsce - informuje nas rzecznik prasowy KPP w Pucku Ewa Bresińska.
Odbycie stażu w KPP Puck przez policjanta z Niemiec jest dosyć niecodzienną sytuacją. Zwłaszcza, że język polski zaliczany jest do najtrudniejszych języków na świecie. Jednakże niemiecki policjant posługuje się nim bez większych problemów.
O policyjnym stażu w powiecie puckim mówi:
- Podoba mi się tu. Praca w innym kraju to zawsze nowe doświadczenie. - opowiada Patrick z Wyższej Szkoły Policji w Ruhr.
Dodatkowo miał szansę zaprezentowania swoich zdolności policyjnych oraz lingwistycznych podczas niedawnej akcji zatrzymania 12-latków.
Zatrzymanie młodych włamywaczy przez policjantów z KPP Puck
28 czerwca 2019 puccy policjanci zatrzymali dwóch 12-latków z Niemiec, którzy przebywali na turnusie terapii wychowawczej w Helu. Otóż chłopcy w tęsknocie za rodziną, która została w Niemczech, uknuli plan powrotu do rodzimego kraju.
W Helu para nastolatków ukradła rowery, którymi przyjechała do Pucka. Tu chłopcy porzucili pojazdy i włamali się na plac jednej z puckich firm, skąd próbowali ukraść samochód, by nim dostać się do domu w Niemczech.
Do Komisariatu Policji w Juracie przyszedł mężczyzna, który zgłosił zaginięcie dwóch 12-latków z Niemiec
Jeszcze tego samego dnia opiekun turnusu terapeutycznego w Helu zgłosił zniknięcie dwóch nastolatków, których miał pod swoją pieczą. Dyżurny w Juracie natychmiast poinformował o zdarzeniu wszystkie patrole w powiecie puckim, które niezwłocznie zaczęły szukać chłopców.
Kilka godzin później, dyżurny z puckiej komendy otrzymał zgłoszenie o włamaniu na placu jednej z firm na terenie Pucka. Według osoby zgłaszającej, włamywaczami było dwóch chłopców, którzy próbowali ukraść zaparkowane na firmowym placu audi. Kłopot w tym, że auto stało za zamkniętą na cztery spusty bramą.
Ale to dla pomysłowych Niemców nie było wielką przeszkodą. Aby ją pokonać, uruchomili stojącą nieopodal koparkę, by w ten sposób staranować bramę. Słabo im to szło, bo w międzyczasie uszkodzili inne pojazdy zaparkowane na firmowym placu w Pucku.
Na miejscu puccy policjanci ustalili, iż niedoszłymi złodziejami samochodów są dwaj 12-latkowie z Niemiec - poszukiwani przez funkcjonariuszy z Juraty. Chłopcy zostali przewiezieni do puckiej komendy, gdzie zostali przesłuchani.
Podczas rozmów z chłopcami z turnusu terapii wychowawczej w Helu bardzo pomocny okazał się Patrick, który odbywa staż w puckiej policji. Korzystając ze znajomości języka i kultury niemieckiej udało mu się porozumieć z chłopcami, którzy wyjaśnili powody swojego zachowania.
Młodzi uciekinierzy bardzo tęsknili za domem. Tak bardzo chcieli do niego wrócić, że uknuli plan ucieczki z turnusu i powrotu do Niemiec. Ich plany "popsuł" właściciel firmy, który przyłapał młodocianych przestępców na gorącym uczynku i natychmiast wezwał policję.
- Pokrzywdzony oszacował straty na łączną kwotę 3.500 zł. Nieletni sprawcy po rozpytaniu przez funkcjonariuszy zostali przekazani opiekunowi - mówi Ewa Bresińska, rzecznik prasowy KPP Puck. - O sprawie zostanie poinformowana Ambasada Niemiecka
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?