Poziom wody w Warcie coraz wyższy. Ile zostało do stanu ostrzegawczego? Urzędnicy z Konina uspokajają, a meteorolodzy wydali ostrzeżenie

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie hydrologiczne drugiego stopnia dla miejscowości położonych nad rzeką Wartą począwszy od wsi Radyczyny Kolonia w powiecie Tureckim, aż do granicy niemieckiej, gdzie wpływa do Odry. W skrócie chodzi o środkowy i dolny bieg rzeki.

Ostrzeżenie meteorologów w Koninie dotyczy m.in. Glinki, Morzysławia, części Starówki, kawałka ulicy Poznańskiej oraz domów w zachodniej części miasta położonych niedaleko Warty. Dokładny obszar objęty ostrzeżeniem drugiego stopnia widoczny jest na poniższym zdjęciu:

Meteorolodzy stworzyli także prognozę zagrożeń hydrologicznych, obowiązującą od 14 do 17 lutego. Według wstępnych przewidywań, Konin nie jest zagrożony większymi podtopieniami od tych ujętych w ostrzeżeniu. Zagrożenie może jednak w przyszłości dotyczyć niektórych miejscowości w powiecie tureckim oraz kolskim.

Od początku nowego roku pracownicy Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego informują o stale podnoszącym się poziomie wody w Warcie i jednocześnie uspokajają, że do stanu ostrzegawczego wciąż jeszcze daleko – wynosi on 450 cm.

Normalny poziom wody w rzece w okolicach Konina, to od 300 do 330 cm. Na jej poziom najbardziej wpływają dopływy znajdujące się poniżej zbiornika Jeziorsko, czyli Ner, Kiełbaska, Czarna Struga (Bawół) i Prosna, w których już na początku stycznia odnotowano wysokie poziomy wód.

Oto jak zmieniał się poziom wody w rzece w Koninie od 5 stycznia do 13 lutego 2024 roku:

• 5 stycznia – 373 cm,
• 12 stycznia – 374 cm,
• 5 lutego – 407 cm,
• 6 lutego – 408 cm,
• 7 lutego – 410 cm,
• 8 lutego – 412 cm,
• 10 lutego – 410 cm,
• 11 lutego – 411 cm,
• 13 lutego – 413 cm.

- Opady deszczu, Ner i Kiełbaska mocno wpływają na utrzymanie się wysokiego poziomu wody na Warcie w Koninie. 11 lutego wydano komunikat ostrzegawczy dla obszarów rzeki Warty poniżej ujścia rzeki Prosny aż do jej ujścia do Odry. To jasno pokazuje jak istotny wpływ na poziom rzeki ma duża ilość dopływów. I to pomimo skutecznej i ważnej roli zbiornika retencyjnego Jeziorsko. Tu cały czas utrzymywany jest zrzut 74 m³/s natomiast dopływ do zbiornika to 96 m³/s.

- informuje Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Koninie.

Dwa dni później po tym wpisie, MCZK ponownie poinformowało o ilości wody zrzucanej do Jeziorska – z 74 m³/s podniósł się do 129 m³/s.

Pamiętajmy, że trawiaste tereny obok rzeki choć mogą wyglądać bezpiecznie, to wcale takie nie są. Również o tym przypominają pracownicy wydziału Zarządzania Kryzysowego:

- Z całą świadomością niebezpieczeństwa odradzamy wchodzenie na tereny zielone położone pomiędzy bulwarami, a rzeką. Trawy pomimo tego, że wydają się oddalone od wody są mocno nasiąknięte wodą i mogą być grząskie. Istnieje realne niebezpieczeństwo ugrzęźnięcia i w najlepszym wypadku utraty obuwia. Jest tam także sporo kretowisk, z przestrzeniami, które mogą być wypełnione wodą. Dla Państwa bezpieczeństwa prosimy o pozostanie na utwardzonych ciągach pieszych Bulwarów Nadwarciańskich

- apelują urzędnicy.

Krotoszyn, Wronki, Śrem, Poznań, Pleszew czy Wągrowiec. Między innymi w tych miejscowościach w Wielkopolsce aktualnie dochodzi do wezbrań powodziowych. Woda, która wylała tam z koryta pokryła już w większości tereny zalewowe.

Ucierpiały parki rekreacyjne, bulwary, łąki, pola. Takiej ilości wody nie widziano w tych miejscach od 10 lat. Przeczytać o trudnej sytuacji hydrologicznej w poszczególnych miejscowościach możecie klikając w poniższe linki: