Oświadczenie ws. dążenia do zadośćuczynienia od Niemiec
Uchwała zgłoszona przez klub Prawa i Sprawiedliwości na sesji Rady Miasta Gdańska, 28 września, została przedstawiona opinii publicznej dzień wcześniej. Radni wraz z posłem Kacprem Płażyńskim omówili ją obok siedziby rady i przedstawili swoje nadzieje, że zostanie ona jednogłośnie przyjęta.
- Polska jest państwem unitarnym, a samorząd jest ważną jego częścią. Dlatego my, jako samorządowcy, w tym oświadczeniu Rady Miasta Gdańska chcemy poprzeć starania rządu o odszkodowanie i zadośćuczynienie strat, jakie Polska poniosła z powodu agresji Niemiec - mówił przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości, Kazimierz Koralewski. - Jest to o tyle istotne gest ze strony samorządu, że podkreśla jedność państwa polskiego i odpowiedzialność wobec całej polskiej ludności. Stąd złożyliśmy projekt takiego oświadczenia, bo teraz, w tym miesiącu wrześniu warto przypomnieć, że wspieramy rząd i że Niemcy dokonali takiej agresji na Polskę i ta sprawa się domaga zadośćuczynienia - podkreślał.
ZOBACZ TAKŻE: Poseł Kacper Płażyński oraz gdańscy radni PiS z uchwałą o odszkodowaniu od Niemiec. "Bez zadośćuczynienia nie ma pojednania"
Podobne uchwały pojawiły się wcześniej także w innych miastach. Takie przypadki można było obserwować w radach Zakopanego, Lublina, Tarnowa, Bochni, Myślenic, Augustowa, Wielunia i Grybowa. Poseł Kacper Płażyński podkreślał natomiast, że takie działanie popierające dążenia państwa polskiego, miałoby o wiele mocniejszy i symboliczny wydźwięk właśnie stolicy województwa pomorskiego.
- Gdzie jak nie w Gdańsku, może taka uchwała mieć większe symboliczne znaczenie? - pytał poseł PiS.
A co z Rosją? Radni KO przedstawiają swoją poprawkę
Na sesji Rady Miasta po odczytaniu treści uchwały przez Kazimierza Koralewskiego rozgorzała dyskusja. Jednak nie dotyczyła ona samego przyjęcia uchwały, ale rozszerzenia jej także o dążenia do pozyskania zadośćuczynienia ze strony rosyjskiej. To proponowali radni Koalicji Obywatelskiej.
- Zgłoszony przez klub PiS projekt oświadczenia naszym zdaniem w sposób niepełny przedstawia aspekty II wojny światowej. Klub radnych PiS w projekcie oświadczenia całkowicie przemilczał kwestie odpowiedzialności Rosji. Odpowiedzialności politycznej, historycznej, prawnej oraz finansowej za wszystkie skutki spowodowane w Rzeczypospolitej i obywateli Rzeczypospolitej Polskiej na skutek rozpętania II wojny światowej przez III Rzeszę Niemiecką oraz ZSRR - mówił przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej, Cezary Śpiewak-Dowbór. - Wobec tak istotnej wybiórczości treści przygotowanej przez klub PiS, klub radnych KO zgłosił poprawkę poszerzającą treść oświadczenia. W szczególności o poparciu działań zmierzających do uzyskania zadośćuczynienia należnego Polsce również od Rosji - podkreślił.
W temacie zadośćuczynienia ze strony Niemiec, ale też potencjalnie Rosji, wypowiedział się również radny KO, Krystian Kłos.
- Ja mam pewne pytania do klubu Prawa i Sprawiedliwości. W listopadzie 2022 roku zgłosiliście to samo oświadczenie popierające rząd w dążeniach do uzyskania reparacji. Bardzo często z waszych ust słyszę "przestańmy w Gdańsku robić politykę, a zajmijmy się mieszkaniami, zejdźmy na poziom miasta, zostawmy politykę krajową". A po raz kolejny robicie odwrotnie, niż mówicie - zarzucał Krystian Kłos. - To co robicie jest cynizmem czy deficytem intelektualnym? Obawiam się, że mamy do czynienia z oboma przypadkami. Cynicznie będziecie rok w rok składać to samo oświadczenie do rządu, który nie jest w stanie uzyskać środków, które ma na wyciągnięcie ręki - dodał.
"U nas nie trzeba robić testów na antyrosyjskość"
Radni Koalicji Obywatelskiej zastanawiali się głośno nad tym, dlaczego kwestia rosyjskiego zadośćuczynienia jest pominięta.
- Mołotow i Ribbentrop podpisali pakt o nieagresji. W rzeczywistości polegało to na tym, że doszło tam do umowy, jak podzielić Polskę we wrześniu 1939 roku. 1 września hitlerowskie Niemcy, 17 września komuniści - mówił Andrzej Kowalczys, radny KO. - Te reparacje należą się nam i od Niemców i od Rosjan. Zwłaszcza teraz, kiedy jesteśmy wrogami - podkreślał.
Radni Prawa i Sprawiedliwości z kolei, wydawać mogłoby się zaskoczeni propozycją tej poprawki, deklarowali zgodę na rozszerzenie uchwały. Andrzej Skiba zwracał uwagę, że faktycznie, Niemcy są nam bliżej ze względu na pakty i sojusze. To jego zdaniem powód, dla którego powinniśmy wyrównać rachunku.
- Dziękuję kolegom i koleżankom z Koalicji Obywatelskiej za rozszerzenie listy postulatów i adresatów słusznych oczekiwań, słusznych roszczeń, których strona polska powinna i będzie wyprowadzać do dwóch państw - mówił Andrzej Skiba, radny PiS - Jeżeli byśmy patrzyli na wszystkich agresorów z września, mówię absolutnie poważnie, warto byłoby też uwzględnić Republikę Słowacji. Z wielką chęcią przyjmiemy poszerzenie tego tekstu. U nas nie trzeba robić testów na antyrosyjskość - dodał.
Na koniec udało się więc znaleźć konsensus - jednogłośnie wszyscy radni potępili działania III Rzeszy i ZSRR podczas II wojny światowej i poparli dążenia polskiego rządu do uzyskania odszkodowań i zadośćuczynienia za zbrodnie dokonane na terenie naszego kraju. Rada Miasta Gdańska jednogłośnie przyjęła uchwałę o odszkodowaniu od Niemiec. Nie obyło się bez gorącej dyskusji.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?