Od kilku tygodni utrzymywaliśmy kontakt z wolontariuszami Szlachetnej Paczki na Powiślu, informowaliśmy o ich działaniach, poszukiwaniu rodzin potrzebujących pomocy, przygotowaniach do tytułowego Weekendu Cudów, kiedy to dary przewożone są do obdarowanych. Ten Weekend poprzedzony jest ogromną pracą i wysiłkiem wolontariuszy, o czym rzadko się wspomina (oni sami przecież nie będą tego głośno powtarzać!), natomiast pamiętać trzeba i wypada.
W czasie Weekendu Cudów zajrzeliśmy do sztumskiej siedziby Szlachetnej Paczki, znajdującej się w tym roku przy ul. Reja. Znajdowało się tam wiele dużych paczek, owiniętych w kolorowy papier i oznaczonych liczbowymi symbolami – wskazują one do której rodziny paczka trafi, nazwisk oczywiście nie wymienia się. Co kilka minut ktoś wchodził i wychodził, paczki ładowano do samochodów, by zawieźć je do rodzin.
- Pod wieloma względami jest tak samo jak w latach poprzednich, niestety obostrzenia spowodowane koronawirusem bardzo nam doskwierają – nie ukrywa Anna Groszkowska, liderka sztumskiego rejonu Szlachetnej Paczki. - Wcześniej mogliśmy porozmawiać z darczyńcami, wypić kawę, poczęstować ich ciastem. To samo jeśli chodzi o rodziny. Teraz musimy dbać o dystans społeczny, pamiętać o rękawiczkach i maseczkach, akcja straciła część bardzo sympatycznej otoczki. Nawet w naszym sztabie jest inaczej, w ubiegłych latach było tu gwarno, przewijało się wiele osób. Teraz nie możemy się zbierać w liczniejszej grupie. Oczywiście wierzymy, że już za rok będziemy mogli powrócić do dawnych tradycji, które dawały nam wiele radości. Ten najważniejszy powód do zadowolenia, którym jest pomoc w tej bardzo pozytywnej akcji, przecież pozostał – dodaje z uśmiechem Anna Groszkowska.
W Sztumie swoją siedzibę miały trzy rejony Szlachetnej Paczki – Sztum, Dzierzgoń i jeszcze Prabuty. Łącznie pomoc darczyńców trafiła do 18 rodzin. Tytułowe paczki są bardzo różne. Pewien pan ogromnie ucieszył się z wymarzonej ...piły do drewna. W innej rodzinie wielką radość wywołało otwarcie paczki z karmą dla domowych zwierzaków. O kontakt z darczyńcami dbało 12 wolontariuszy. Spora część z nich działa w „Paczce” od dawna, przykładem Monika Gacioch, z już ośmioletnim „stażem” w tej akcji. W ostatnich tygodniach odwiedzali rodziny, wcześniej wyszukiwali je spośród zgłoszeń.
- Bardzo, bardzo dziękujemy wszystkim darczyńcom oraz przyjaznym ludziom, pomagającym nam! To między innymi Szkoła Podstawowa nr 2 w Sztumie, Zespół Szkół w Czerninie, sztumski oddział BNP Paribas, Sztumskie Centrum Kultury, Miejsko – Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej, Szkoła Podstawowa w Bągarcie – wymieniają wolontariusze. - Cukiernia Sankiewicz rokrocznie funduje nam wspaniały tort. No i wielkie podziękowania dla darczyńców, których mamy z różnych stron, wielu choćby z Trójmiasta. To dzięki nim wszystkim mamy co roku Weekend Cudów!
Obok zdjęcia udostępnione przez wolontariuszy Szlachetnej Paczki.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?