Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

4 osoby nie żyją - śmierć na drodze

dal, gp
Fotografia z PSP w Kartuzach
Fotografia z PSP w Kartuzach
Czworo nastolatków - dwaj młodzi mężczyźni w wieku 18 i 19 lat oraz dwie 16-letnie dziewczyny - zginęło w przerażającym wypadku w Leźnie. Wracali do Gdańska o godz. 4 nad ranem z dyskoteki w Kartuzach.

Czworo nastolatków - dwaj młodzi mężczyźni w wieku 18 i 19 lat oraz dwie 16-letnie dziewczyny - zginęło w przerażającym wypadku w Leźnie. Wracali do Gdańska o godz. 4 nad ranem z dyskoteki w Kartuzach. Dziewczyny zostały zabrane do samochodu przypadkiem sprzed dyskoteki.

Samochód, który prowadził 18-latek, zjechał nagle z drogi i z całym impetem uderzył bokiem w drzewo. Auto przełamało się na pół, uśmiercając na miejscu kierowcę oraz trójkę pasażerów. Z wypadku cudem uszedł z życiem jedynie 21-letni pasażer, siedzący obok kierowcy.
Po sprawdzeniu personaliów okazało się, że kierujący volkswagenem nie posiadał uprawnień do prowadzenia samochodu. Policjanci, którzy znaleźli się najszybciej na miejscu tragedii, mówili nam o woni alkoholu wydobywającej się z wraku.
Przyjechali do Kartuz z Gdańska Wrzeszcza. Trzech kolegów. Chcieli się pobawić. Z klubu wyszli dopiero po godzinie trzeciej nad ranem. Wsiedli do samochodu. Po drodze zauważyli dwie dziewczyny, poznane podczas zabawy. Zabrali je. Między Żukowem a Gdańskiem samochód uderzył w drzewo. Auto niczym zapałka przełamało się na pół. Na miejscu zginęło czterech nastolatków. Jeden przebywa w kartuskim szpitalu. Ma uraz kręgosłupa i kolana. Jest w szoku.
- Kierujący volkswagenem golfem, 18-letni mieszkaniec Gdańska Wrzeszcza, na łuku drogi zjechał nagle na pobocze i uderzył bokiem w drzewo, które przecięło auto na połowę - mówi Jarosław Paczoska, zastępca komendanta Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kartuzach. - Przednia część samochodu została na drodze, natomiast tylna wpadła do przydrożnego rowu. Szczątki wozu porozrzucane były w promieniu 15 metrów od miejsca tragedii.
Na miejscu wypadku zginęło dwóch młodych mężczyzn w wieku 18 i 19 lat oraz dwie 16-letnie dziewczyny, których danych personalnych, z uwagi na brak jakichkolwiek dokumentów, nie można było przez kilka godzin ustalić.
Jak wynika z niesprawdzonych jeszcze informacji, dwie szesnastolatki, które zginęły w wypadku, zostały zabrane przez jadących golfem przypadkiem, prawdopodobnie sprzed dyskoteki.
Z wypadku cudem uszedł z życiem jedynie 21-letni pasażer, siedzący obok kierowcy.
- Ranny mężczyzna znajduje się w naszym szpitalu, jego życiu i zdrowiu nie zagraża żadne niebezpieczeństwo - powiedział lek. med. Jerzy Ropel, rzecznik prasowy Szpitala Powiatowego w Kartuzach. - Stwierdziliśmy u niego uraz kolana i kręgosłupa.
Lekarze podają mu leki uspokajające. Nie dopuszczają do niego żadnych osób, aby nie pogorszyć jeszcze bardziej jego stanu psychicznego.
- Na razie nie wiadomo, co było ostateczną przyczyną dramatu, ustali ją policyjny biegły - mówi Dariusz Zatyka, zastępca naczelnika sekcji dochodzeniowo-śledczej KPP w Kartuzach. - Nie wykluczamy jednak, że młody, jeszcze niedoświadczony kierowca golfa, mógł jechać z nadmierną prędkością. Dokładnie zbadany zostanie wrak volkswagena.
Policja sprawdza też, czy kierujący autem nie był pod wpływem alkoholu. Jak twierdzą policjanci, we wraku czuć było jego woń. Czy któraś z ofiar była pod wpływem alkoholu i w jakim stopniu, to jednak ustali sekcja zwłok oraz badanie krwi.
W samochodzie natrafiono też na kilka mandatów do zapłacenia za wykroczenia drogowe.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto