Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Akcja "Odzyskajmy nasz Kościół" w Gdańsku. Wierni zaprotestują przed siedzibą kurii gdańskiej przeciwko abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Archiwum/materiały organizatora
W najbliższą niedzielę wierni archidiecezji gdańskiej chcą zaprotestować przeciwko zachowaniu metropolity arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia. Ma to związek z ostatnimi publikacjami na temat traktowania przez niego księży oraz brakiem reakcji na przypadki pedofilii w Kościele. Pokojowa manifestacja zaplanowana jest na godz. 12.30 przy siedzibie kurii w Oliwie.

Wydarzenie o nazwie "Odzyskajmy nasz Kościół. Spotkanie pod kurią gdańską" utworzyły na Facebooku osoby prywatne i zainteresowanie nim wyraziło kilkaset osób z całego Trójmiasta.

W komunikacie inicjatorów wydarzenia czytamy m.in.: "Jako wierzący i praktykujący katolicy i katoliczki, członkowie archidiecezji gdańskiej, czujemy się zaniepokojeni, zdezorientowani i rozgoryczeni sytuacją w gdańskim Kościele, a w szczególności jego milczeniem w sprawach ważnych i trudnych, bezpośrednio dotyczących Kościoła, który także my, wierni, współtworzymy. Sytuacja, w której przedstawiciele gdańskiego kościoła dysponując konkretnymi zgłoszeniami dotyczącymi aktów pedofilii i niewłaściwych zachowań w kościele, milczą i nie podejmują czytelnych i zdecydowanych działań mających na celu wyjaśnienie sytuacji i zadośćuczynienie ofiarom w każdej możliwej formie - jest dla nas niedopuszczalna i sprzeczna z duchem chrześcijańskiej miłości i odpowiedzialności."

Organizatorzy piszą też o potrzebie wyrażenia solidarności z ofiarami kapłanów, którzy działają niezgodnie ze swoim powołaniem.

Chcemy czuć, że Kościół, który współtworzymy, w praktyce, a nie tylko w słowach realizuje postawę miłości, wrażliwości i odpowiedzialności. Z pokorą i szacunkiem chcemy przeprosić wszystkie osoby, które zostały obrażone i upokorzone słowami przedstawicieli naszego Kościoła. Nie ma na to naszego przyzwolenia! - czytamy dalej w komunikacie organizatorów.

W październiku telewizja TVN24, w programie "Czarno na białym", wyemitowała reportaż na temat mobbingu wobec księży, który miał stosować metropolita gdański. Sam abp Sławoj Leszek Głódź nie chciał odpowiedzieć na pytania reporterów, a także na pytania nadesłane pisemnie do kurii. W materiale wystąpili anonimowo duchowni, którzy wyznali, że padli ofiarą zwierzchnika. Hierarcha miał stosować wobec nich m.in. mobbing oraz wyłudzanie pieniędzy.

Kilka dni po emisji reportażu archidiecezja wydała oświadczenie księży diecezjalnych, którzy stanęli w obronie biskupa zarzucając nierzetelność autorom publikacji.

W tym tygodniu grupa szesnastu księży napisała list do nuncjusza apostolskiego w Polsce, w którym potwierdzają prawdziwość zarzutów opisanych w reportażu telewizyjnym oraz proszą o interwencję. W liście do przedstawiciela Stolicy Apostolskiej podpisali się swoimi nazwiskami.

Na początku października wyszło na jaw, że kuria gdańska nie podejmie żadnych działań wyjaśniających ws. zgłoszenia Barbary Borowieckiej, która twierdzi, że jako dziecko, była w latach 60. molestowana seksualnie przez nieżyjącego już księdza Henryka Jankowskiego. Przypadek jej oraz innych ofiar byłego proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku opisała w grudniu w "Dużym Formacie" zmarła w tym roku Bożena Aksamit. Przyczyną była śmierć duchownego oskarżanego o gwałty. Cytowani przez magazyn katolicki "Więź" duchowni specjalizujący się w prawie kanonicznym zwracali jednak uwagę, że śmierć nie musi stanowić przeszkody w zbadaniu sprawy, jeżeli ma to znaczenie dla dobra Kościoła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto