Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Antysymbol Gdańska. Na Polskim Haku deweloperka góruje nad historią

Maciej Naskręt
Maciej Naskręt
Antysymbol Gdańska. Na Polskim Haku deweloperka góruje nad historią
Antysymbol Gdańska. Na Polskim Haku deweloperka góruje nad historią Przemyslaw Swiderski
- To wstrząsający widok - mówi Pan Łukasz, wędkarz. Taka reakcja towarzyszy wielu osobom, które przychodzą nad Motławę w rejonie jej ujścia do Martwej Wisły. Wszystko przez kontrast, który powstał z połączenia nowych budynków mieszkalnych zrealizowanych niedawno przez dewelopera i starej zabudowy znajdującej się przy Siennej Grobli w Gdańsku.

Przymiarki do zabudowy Polskiego Haka - cypla położonego w pobliżu miejsca, gdzie Motława łączy się z Martwą Wisłą - trwają od lat. Na razie trwa zabudowa jego południowego fragmentu. Teren z wielu powodów przechodzi tam z rąk do rąk. Powstawały tam liczne wizualizacje. To bardzo atrakcyjna lokalizacja - historyczne wrota do portu w Gdańsku. Potencjalni inwestorzy doskonale wiedzą, że port powoli opuszcza wewnętrzne wody/ Natomiast stocznie przestawiają swoją produkcję choćby na offshore i tym samym przestają emitować hałas, który niesie się po wodzie.

Deweloperzy gdyby mogli, wznieśliby na Polskim Haku jak największe budynki. Kilkanaście lat temu amerykański architekt Daniel Libeskind roztoczył wizję Polskiego Haka przygotowaną na zlecenie izraelskiej firmy Landmark. Miał tam powstać kompleks mieszkalno-usługowy z 200-metrową wieżą. Obiekt zdominowałby w panoramie miasta nawet Bazylikę Mariacką. Plany upadły.

Dyskusja wokół zabudowy Polskiego Haka co jakiś czas wraca, ale w dużej mierze z pominięciem istniejącej zabudowy. Co prawda budynki o charakterze przemysłowym i gospodarczym dawno zniknęły (zostały wyburzone) z cypla, ale za to pozostały domy mieszkalne. Z czasem, co należy zaznaczyć i z nich wyprowadzili się lokatorzy. Budynki dzisiaj są pod ochroną, ale wokół nich powstała częściowo nowoczesna zabudowa mieszkaniowa.

Wstrząsający widok

Niedawno zbudowane budynki w połączeniu z obiektami, które pamiętają okres międzywojenny, delikatnie mówiąc, dzisiaj zaskakują. Chodzi o połączenie osiedla Nadmotławie z budynkami Sienna Grobla 8, 9 i 10.

- Widok jest dramatyczny. Wręcz wstrząsający. Pamiętam, jak stare budynki były jeszcze zamieszkane, był tutaj w miarę porządek. Potem pokazali się tu bezdomni, którzy dokończyli dzieła zniszczenia budynków - opowiada pan Łukasz, który przychodzi łowić ryby na Polski Hak od wielu lat.

Niewiele można zrobić. Budynki znajdują się pod ochroną konserwatora zabytków i posadowione są na terenie Skarbu Państwa. Odtworzenie budynków to dzisiaj kosztowny proces.

Wodna Droga Królewska

- Motława na odcinku przy ujściu do Martwej Wisły powinna mieć status bliski Drodze Królewskiej. Jest to najbardziej reprezentacyjny odcinek waterfrontu w Gdańsku. Po dewastacji szeregu kluczowych widoków w Gdańsku przez przeskalowana i nieadekwatną zabudowę także Wyspy Spichrzów można było się spodziewać, że będzie również wyglądać źle - mówi miejski aktywista, Michał Błaut.

Nasz rozmówca przypuszczał, że na Polskim Haku będzie to zabudowa na poziomie estetycznym osiedla w sąsiedztwie zajezdni autobusowej we Wrzeszczu. Na szczęście nieco niższej pewnie dzięki ograniczeniom wyegzekwowanym przez konserwatora.

- Teren Polskiego Haka jest oczywiście do ponownego zagospodarowania i jest niezwykle cenny, ale po szumnych zapowiedziach, warsztatach, wizjach i konkursach, gdzie można było zobaczyć niemal Kolosa z Rodos, to co widać obecnie to delikatnie mówiąc rozczarowanie - mówi Błaut.

Patologiczny wgląd

30 maja 2019 roku prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz powiedziała, że nie pozwoli ograniczyć historycznego Gdańska do Neptuna i Żurawia.

- Przy ulicy Siennej Grobli na Polskim Haku można jeszcze zobaczyć oryginalną zabudowę z XVIII wieku, która jeszcze 12 lat temu była zamieszkana. "Wyrok" na te domy został zapewne wydany wcześniej. Nie remontować i czekać aż się zbiodegradują, a “nieznani sprawcy” niech je spalą. Pożarów było tam kilka. Tracimy ostatnią szansę na to, aby jeden z malowniczych miejsc Gdańska zachować - zauważa Andrzej Ługin z portalu historycznego Gdańsk Strefa Prestiżu.

- Mimo że obecnie domy są pod opieką konserwatora, wokół nich pojawiła się deweloperska zabudowa, co nadaje temu miejscu patologiczny wygląd. Trzeba jasno powiedzieć, że właśnie te nowe budynki deweloperskie są obce i niepasujące do tego historycznego miejsca, jakim jest Polski Hak - dodaje Ługin.

Plan przestrzenny nieważny

Co warto podkreślić, miasto planowało uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Głównie urzędnikom zależało na wprowadzeniu maksymalnej wysokości zabudowy. Jednak miejscowy plan dla Polskiego Haka został częściowo unieważniony przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Wnioskowała o to spółka Lotos Petrobaltic.

Unieważnienie planu sprawia, że nowe osiedla nie mogą powstać.

Polecjaka Google News - Dziennik Bałtycki
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Antysymbol Gdańska. Na Polskim Haku deweloperka góruje nad historią - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto