Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artur Szpilka może stać się białym Tysonem. Michalczewski: Na razie to on tylko dużo krzyczy

Łukasz Żaguń
Artur Szpilka niewątpliwie uchodzi za pięściarza kontrowersyjnego. Jak mówi jednak Dariusz Michalczewski: "show, które robi, nie może przewyższać jego umiejętności sportowych".

Na przełomie kilkunastu ostatnich lat w światowym boksie nie brakowało kontrowersyjnych postaci, które budziły wielkie emocje nie tylko w ringu, ale też poza nim. Dobitnym przykładem jest choćby osoba Mike'a Tysona, który niemal zabijał rywali spojrzeniem. Często dopuszczał się też zachowań, które w powszechnej opinii uznawane są za skandaliczne. Słynna stała się walka Tysona z Evanderem Holyfieldem w 1997 roku, kiedy to urodzony w Nowym Jorku bokser odgryzł swojemu rywalowi część ucha. Po tej walce został zdyskwalifikowany.

Analizując poczynania naszych pięściarzy, nasuwa się pytanie, czy przypadkiem Polska nie doczekała się właśnie białego Mike'a Tysona? Mowa tutaj o Arturze Szpilce, który uchodzi za boksera utalentowanego, ale i kontrowersyjnego.

- Dla nas to jest wschodząca gwiazda, ale tak naprawdę jeszcze nic nie osiągnął - mówił ostatnio "Dziennikowi Bałtyckiemu" Dariusz Michalczewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto