Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bal Wszystkich Świętych 2019 w Kartuzach. Fantastycznie bawili się rodzice i mali.... święci! ZDJĘCIA

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
Katolicka Szkoła Podstawowa im. św. Jana Pawła II, Kartuskie Centrum Kultury i parafia pw. św. Kazimierza w Kartuzach były organizatorami kolejnego już Balu Wszystkich Świętych. Inicjatorem balu jest ks. Grzegorz Kudelski, wcześniej wikariusz u św. Kazimierza, od kilku lat dyrektor kartuskiego Katolika. Jak co roku, zabawa była przednia!

Bal Wszystkich Świętych to katolicki odpowiednik amerykańskiego halloween.
- Jak sama nazwa wskazuje, dzień Wszystkich Świętych to święto kościelne podczas którego oddajemy cześć tym, którzy świętości dostąpili - mówi ks. Grzegorz Kudelski, dyrektor Katolickiej Szkoły Podstawowej im. św. Jana Pawła II w Kartuzach. - To okazja, żeby bawić się i radować z tego, że mamy tylu świętych. Każdy z nas powinien dążyć do świętości i taki jest główny przekaz tego balu. Dzieci znakomicie wyczuwają tę fantastyczną aurę, która tu panuje i wspaniale się bawią. Radujemy się też tym, że w zabawie uczestniczą rodzice.

Świętych od wyboru do koloru!

Poza wspólną zabawą - tańcem i śpiewem, charakterystyczne dla tej imprezy jest to, że milusińscy mają tego dnia okazję, żeby przemienić się w znany nam wizerunek jednego ze świętych. I tak co roku najwięcej jest aniołów, ale nie brakuje również oryginalnych strojów, kojarzących się ze świętymi. Podczas dzisiejszego balu były siostry zakonne, św. Mikołaj, św. Franciszek, Maryja, Trzej Królowie. Ostatnio na balach obowiązkowo pojawia się św. Jan Paweł II.

Święty nie musi być poważny i wciąż się umartwiać

Bal Wszystkich Świętych to też znakomita okazja, aby dzieci, od najmłodszych do najstarszych mogły się przekonać, że bycie świętym to nie umartwianie się i smutek, a właśnie odwrotnie - radość i wspólna zabawa. Przykładem tego, że święty nie musi być ponurakiem, jest nasz polski papież, dziś św. Jan Paweł II. Pewnie historia nie pamięta papieża, a co dopiero świętego, o którego poczuciu humoru napisano by tyle publikacji i nagrano tyle filmów. Nie fabularnych, ale dokumentów, w których nam ten swój fantastyczny humor pokazuje.
Podczas balu w Kartuzach wodzirejem, jak co roku, był ks. Grzegorz. Wcześniej, przez kilka lat, wspomagał go ks. Marcin Szopiński, były wikariusz w parafii pw. św. Kazimierza, którego serdecznie pozdrawiamy.
- To wspaniały pomysł, że taki bal odbywa się w Kartuzach - mówi pan Grzegorz z Kartuz. - Wraz z żoną przyprowadzaliśmy na bal Kubę, dziś jest już z nami mała Julka. To dobrze, że nie papugujemy wszystkiego po Amerykanach i nie latamy po mieście z dyniami i przebrani za potwory, bo nie z tym powinno się identyfikować dzień Wszystkich Świętych. Na kartuskim balu zawsze panuje fantastyczna atmosfera i dzieci wspaniale się bawią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto