Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Boks. Łęgowski: Wierzę, że brat wróci z medalem ME

Zbigniew Brucki
Marcin Łęgowski
Marcin Łęgowski Zbigniew Brucki
Z pięściarzem Ósemki Chojnice, Marcinem Łęgowskim, rozmawia Zbigniew Brucki

Podczas XV Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. J. Kruży w Tczewie twego półfinałowego rywala sekundant poddał w III rundzie, a finałowego w drugiej...

Pewnie dlatego uznano mnie najlepszym zawodnikiem tej imprezy. Kibice zwykle oczekują ładnych, technicznie prowadzonych pojedynków, ale i takich, w których pod pięściarzami uginają się nogi.

Masz 28 lat, a jak pamiętam, uczestniczyłeś chyba we wszystkich dorocznych turniejach J. Kruży, a pierwszy odbył się przecież w 1996 roku. Byłeś więc wówczas czternastolatkiem...

Faktycznie. Boks uprawiam od 18 lat i zdaje mi się, że rzeczywiście startowałem we wszystkich dotychczasowych turniejach poświęconych pamięci wielkiego mistrza ringu. Poprzednie tczewskie zawody były jednodniowe. Ten jubileuszowy, piętnasty turniej zaplanowano na dwa dni i myślę, że jest to z korzyścią dla kibiców i zawodników. Wiem bowiem, że w ubiegłych latach, ze względu na jednodniowy cykl walk i - co z tego wynikało - ograniczenie czasowe, organizatorzy często musieli odmawiać występu wielu chętnym.

Pierwszy raz startowałeś w Tczewie jako zawodnik Chojniczanki Chojnice. Tym razem wystąpiłeś jako pięściarz Ósemki Chojnice. Reprezentowałeś też w karierze barwy innych klubów...

Zgadza się. W Chojniczance trenowałem 8 lat. Później dwa sezony byłem w Zawiszy Bydgoszcz, a przez kolejne 8 lat reprezentowałem Hetmana Białystok. W Chojnicach ponownie jestem zaledwie od początku czerwca, w Ósemce, bo Chojniczanka nie ma już sekcji bokserskiej.

W Ósemce trenujesz z Andrzejem Platą, a swoimi doświadczeniami zapewne dzielisz się z młodszymi?

Szkolimy młodszych pięściarzy wspólnie. Andrzej Plata jest trenerem koordynatorem, ja szkolę juniorów i kadetów.

Chciałem cię zapytać o największy sukces w karierze, ale trener Plata powiedział, śmiejąc się, że największym sukcesem, już wspólnym, jest twój powrót do Chojnic, za jego sprawą...

Miło to słyszeć. A jeśli chodzi o sukces... To chyba brąz ME w Liverpoolu sprzed dwóch lat. Wygrałem tam trzy walki, a w czwartej, z powodu kontuzji barku, uległem późniejszemu mistrzowi Europy.

Twój 16-letni brat Kazimierz poszedł w twoje ślady. W mistrzostwach Europy juniorów we Lwowie, w kategorii 57 kg, najpierw wygrał z Grekiem, a wczoraj z Azerem...

Oczywiście bardzo się cieszę i wierzę, że Kazik wróci z Ukrainy z medalem.

Przyjedziesz jeszcze na kolejny turniej do Tczewa?

Jeśli tylko zaproszą, na pewno nie odmówię. Choćby ze względu na wspaniałą atmosferę, jaką potrafią stworzyć organizatorzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto