15 tysięcy gospodarstw domowych zostało pozbawionych prądu po gwałtownej burzy, jaka przeszła w nocy z poniedziałku na wtorek przez Pomorze. Najwięcej awarii odnotowano w powiecie starogardzkim.
ZOBACZ LISTĘ AWARII PRĄDU NA POMORZU >>>
Strażacy interweniowali 19 razy, wypompowując wodę z zalanych piwnic i dróg. Najwięcej interwencji było w powiecie starogardzkim (5) oraz nowodworskim (4). Służby wyjeżdżały także 15 razy do powalonych drzew i konarów (najwięcej w powiecie kościerskim, starogardzkim i kartuskim). Najprawdopodobniej od uderzenia piorunu zapaliło się poddasze domu jednorodzinnego w Gniewie. Pożar wybuchł ok. godz. 3:36. Na szczęście mieszkańcy zdołali się ewakuować, nikt nie ucierpiał. Kilkanaście minut później w powiecie sztumskim, w miejscowości Morany zapaliła się od pioruna nieużytkowana stodoła. Nikt nie został ranny.
Po uderzeniu piorunu w maszt stojący na dachu siedziby straży pożarnej w Gdańsku-Wrzeszczu doszło do uszkodzenia centrali telefonicznej.
- Na szczęście, działają telefony alarmowe. Strażacy z komend porozumiewają się drogą radiową oraz przez telefony komórkowe - wyjaśnił Konkol.
Gwałtowne burze na Pomorzu. 15 tysięcy gospodarstw bez prądu
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?