25-letni mężczyzna zginął na drodze Bytów-Kościerzyna. Wypadek był wyjątkowo tragiczny. Mieszkaniec Dretynia, w gminie Miastko, jechał od strony Kościerzyny fordem sierrą. Około godziny 15 na łuku drogi, przed Mądrzechowem, czołowo zderzył z ciężarowym dafem. Ford został dosłownie zmiażdżony. Auto wpadło do rowu i obróciło się o 180 stopni. Poszczególne elementy rozrzucone zostały w promieniu kilkudziesięciu metrów. Gdy na miejsce dotarł lekarz, kierowca jeszcze żył, ale mimo natychmiast podjętej reanimacji zmarł.
- Według naszych wstępnych ustaleń kierowca forda jechał zbyt szybko i dlatego wyrzuciło go na łuku drogi na przeciwległy pas - mówi Rafał Burnicki z bytowskiej policji. - Nie powinien on zresztą w ogóle siedzieć za kierownicą tego auta. Nie miał bowiem prawa jazdy.
Usuwanie skutków wypadku trwało ponad 2 godziny. Przez ten czas droga była zablokowana, a policjanci kierowali wszystkich na objazdy.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?