MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Czarna Dąbrówka. Huragan powalił las

cino
Takiego kataklizmu w powiecie bytowskim jeszcze nie było. Drzewa wyrywane z korzeniami, inne łamały się jak zapałki. 13 ha lasu w kilka minut zniknęło z powierzchni ziemi.

Takiego kataklizmu w powiecie bytowskim jeszcze nie było. Drzewa wyrywane z korzeniami, inne łamały się jak zapałki. 13 ha lasu w kilka minut zniknęło z powierzchni ziemi. W gminie Czarna Dąbrówka w niedzielę wieczorem szalała wichura.
- Czegoś takiego w życiu nie widziałem - mówi trzymając się za głowę Kazimierz Kuś, pracownik leśny z gm. Czarna Dąbrówka, pracujący w lesie blisko 20 lat, który przyjechał oczyszczać teren po przejściu wichury.
- Nie wiemy za co się zabrać i od czego zacząć - dodaje jego kolega Andrzej Gostomczyk.
Pierwszą informację o tym, że w okolicach Czarnej Dąbrówki szalała wichura przypominająca trąbę powietrzną strażacy dostali po godz. 21.
- Wiedzieliśmy tylko, że są powalone drzewa na drodze do Lęborka - opowiada Andrzej Rusiecki, komendant gminny OSP w Czarnej Dąbrówce. - Akcja rozpoczęła się o godz. 21.49. Droga była zablokowana, stał na niej sznur samochodów.
Przy usuwaniu drzew pracowało 12 ochotników: - Dobrze, że mieliśmy wystarczającą liczbę pił motorowych, dzięki temu 3-kilometrowy odcinek zablokowanej drogi oczyściliśmy w dwie godziny - podkreśla Rusiecki. - Dopiero gdy skończyliśmy, odetchnęliśmy z ulgą. Pod drzewami na szczęście nie było ludzi. Rano pojechałem na miejsce zobaczyć, jak to wygląda, ujrzałem kompletnie zniszczony las. To był szok. W 30-letniej karierze nie pamiętam takiego zdarzenia.
Czesław Jereczek, nadleśniczy Nadleśnictwa Łupawa też nie pamięta tak wielkiego kataklizmu.
- Zniszczone zostało 13 hektarów lasu, a to ponad 10 tys. metrów sześciennych drzewa - wylicza.
Leśnicy musieli przerwać planowane zabiegi pielęgnacyjne i wyręby lasów.
- Mam nadzieję, że do końca roku uda nam się to uporządkować. Teraz drewno, które zamówili u nas kontrahenci, będzie pochodziło właśnie z tego lasu - dodaje.

Krzysztof Ścibor - meteorolog
- Nie była to raczej trąba powietrzna. Takie zjawiska są u nas rzadkością, ale mogą się zdarzyć. To co stało się w okolicach Czarnej Dąbrówki to mógł być wiatr związany z chmurami burzowymi, gdzie powstają silne prądy wstępujące i zstępujące. Wtedy prędkość wiatru może dochodzić do 100 km na godzinę. Pada zazwyczaj deszcz, a nawet grad. W najbliższych dniach pogoda się poprawi. Dziś będzie mocno wiało, ale nad morzem. Powoli też będą ustępować opady deszczu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niezdana matura to nie koniec świata. Sprawdź kiedy poprawka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto