Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dewastacja zabytkowego kościoła w Gdańsku. Do incydentu miał dojść na marszu równości. Suwerenna Polska z apelem do prezydent Dulkiewicz

Jakub Cyrzan
Jakub Cyrzan
Dewastacja zabytkowego kościoła w Gdańsku. Do incydentu miał dojść na marszu równości. Suwerenna Polska z apelem do prezydent Dulkiewicz
Dewastacja zabytkowego kościoła w Gdańsku. Do incydentu miał dojść na marszu równości. Suwerenna Polska z apelem do prezydent Dulkiewicz
Dewastacja kościoła św. Elżbiety w Gdańsku. Do incydentu miało dojść podczas odbywającego się w Gdańsku Trójmiejskiego Marszu Równości. Zdaniem polityków Suwerennej Polski, to zaprzeczenie hasłom równości i tolerancji, które są wygłaszane na podobnych manifestacjach. Janusz Kowalski i wicewojewoda Aleksander Jankowski zarzucają Aleksandrze Dulkiewicz brak działań ws. bulwersującego incydentu. Tymczasem rzecznik prezydent Gdańska wskazuje, że zwołana w poniedziałek konferencja, miała być tylko przykryciem problemu pyłu węglowego, który rzeczywiście trapi mieszkańców miasta, a za który odpowiedzialność ma ponosić port.

Na Trójmiejskim Marszu Równości miało dojść do dewastacji kościoła św. Elżbiety w Gdańsku

Na murach kościoła św. Elżbiety w Gdańsku, od lat prowadzonego przez braci Pallotynów, pojawiły się namalowane farbą napisy. Zdaniem polityków Suwerennej Polski, dewastacja ta jest pokłosiem tego, przed czym członkowie tej partii ostrzegali – eskalacji agresji wobec chrześcijan.

- Jeden z najstarszych kościołów w Gdańsku - kościół św. Elżbiety - został zdewastowany, przez uczestników marszu – mówił na konferencji wicewojewoda pomorski Aleksander Jankowski. - Tymczasem to tak naprawdę jest kościół braci pallotynów, którzy w tym mieście mają ogromne zasługi, właśnie na rzecz osób wykluczonych - bezdomnych, bezrobotnych, mających okazję odnaleźć w domach św. Brata Alberta drugie życie – dodawał.

Jak twierdzi Aleksander Jankowski, takie zachowania są sprzeczne z ideami, o których mówi się podczas marszów równości. Wicewojewoda zarzucił też Aleksandrze Dulkiewicz brak reakcji po dewastacji zabytkowego gdańskiego kościoła. Do całej sytuacji odniósł się też Janusz Kowalski.

- W Gdańsku władze miasta nie reagują na przypadki atakowania katolików, nie reagują na przypadek prowokacji - organizacji w Boże Ciało koncertu satanisty Nergala, nie reagują na przypadki, które miały miejsce w przeszłości, dot. fałszowania polskiej historii – mówił Kowalski. - Władze miasta prowadziły na kolanach politykę historyczną, chodzi oczywiście o muzeum II wojny światowej, która wybielała pozycję Niemców, kosztem polskiej godności - dodał.

- Taką Polskę - w której są równi i równiejsi, a tymi równiejszymi są osoby które prezentują poglądy antypolskie, antykatolickie, tak naprawdę zdemoralizowane w sferze edukacji i życia społecznego - serwuje nam Platforma Obywatelska, Donald Tusk i pani Aleksandra Dulkiewicz – wtórował Kowalskiemu wicewojewoda Jankowski.

Afera po marszu równości w Gdańsku. Suwerenna Polska z apelem do prezydent Aleksandry Dulkiewicz

Zdaniem ministra Kowalskiego, polityka prowadzona w Gdańsku miałaby być przykładem tej, jaką wprowadziliby politycy opozycji po dojściu do władzy.

- Aleksandra Dulkiewicz, która zwozi działaczy Platformy Obywatelskiej do Warszawy, pokazuje, jaka byłaby Polska Donalda Tuska, gdyby wygrała wybory jesienią, ale od razu mówię - nie wygra wyborów, bo jest pełna mobilizacja prawicy, żeby te wybory wygrać – komentował Janusz Kowalski.

Posłowie Suwerennej Polski wspólnie wystosowali apel do prezydent Gdańska o podjęcie interwencji i potępienie aktu wandalizmu, jaki miał mieć miejsce na Trójmiejskim Marszu Równości.

- My dzisiaj, razem z panem ministrem Kowalskim, złożyliśmy do pani prezydent kolejny już apel o to, żeby stanęła na wysokości zadania, żeby nie tylko mówiła, ale także zrobiła. Jeżeli jest za tym, żeby osoby, które są wartościowe dla Gdańska, przyczyniały się do jego rozwoju - a takimi osobami są w szczególności bracia pallotyni, którzy pomagają osobom, które tego głosu nie mają - żeby jawnie potępiła to, co stało się na marszu równości 27 maja, żeby powiedziała wprost, że pod czymś takim się nie podpisuje – zakończył wicewojewoda Jankowski.

Temat dewastacji kościoła odwróceniem uwagi od problemów w gdańskim porcie?

O komentarz w całej sprawie zwróciliśmy się do Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Zdaniem rzecznika prezydent, Daniela Stenzla, cała sprawa ma być tylko odwróceniem uwagi od tego, co trapi obecnie mieszkańców Gdańska.

- Dzisiaj większym problemem jest wszechobecny pył węglowy i od pana wojewody oczekujemy poważnego zaangażowania się w ten problem dotyczący tysięcy mieszkańców Gdańska - komentuje Daniel Stenzel. - Wojewoda jest przedstawicielem rządu w terenie, a zatem ma cały wachlarz możliwości żeby realnie wpłynąć na władze portu. Organizacja konferencji w sprawie zamalowania ściany to próba przykrycia nieudolności w sprawie pyłu węglowego - dodaje.

W sprawie problemu pyłu węglowego, trapiącego w szczególności mieszkańców takich gdańskich dzielnic jak Nowy Port, Brzeźno czy Letnica, od tygodni prowadzone są rozmowy. W sprawie tej podjęto także pierwsze kroki. W porcie działa już kilka kurtyn wodnych, które mają zraszać składowane hałdy węgla.

Port kupił także myjnię samochodową kół i podwozi samochodowych, pracującą w obiegu zamkniętym, a jej montaż jest obecnie na ukończeniu. Wcześniej, po rozmowach z władzami miasta i przedstawicielami klubu radnych PiS, port zadeklarował działania mające zniwelować problem. Prowadzone są też rozmowy o nasadzeniu 4 tysięcy drzew w gdańskim Nowym Porcie.

Dziennik Bałtycki TV

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto