Boys zaśpiewał swoje hity
Podczas koncertu Disco pod Gwiazdami swój jubileusz - 25 lat występów przed publicznością, świętowała grupa Boys. Fani zespołu byli usatysfakcjonowani, choć nie do końca, bo chcieli dłużej i częściej słuchać swoich ulubieńców. Marcin Miller wielokrotnie pojawiał się na scenie, a kultową piosenkę "Jesteś szalona" wykonał dwukrotnie, mimo że scenariusz nie przewidywał bisów.
Zgodnie ze scenariuszem,
wszyscy artyści występowali po kilka razy, za każdym wyjściem na scenę śpiewając zazwyczaj po dwa utwory. Atmosfera podczas pierwszego, polskiego dnia Disco pod Gwiazdami, była fantastyczna. Wykonawcy umieli nawiązać kontakt z publicznością, dzięki czemu tłum bawił się jeszcze lepiej. Przerw w koncercie, poza jedną krótką, nie było, fani muzyki disco mieli więc do dyspozycji artystów z ich wielkimi przebojami przez wiele godzin. Tym bardziej, że aura okazała się łaskawa dla Disco pod Gwiazdami i tym razem nie lało, a to jak wiadomo jest zmorą organizatorów tegorocznych imprez i ludzi, którzy chcą na nich bywać i dobrze się bawić. Może i pogodę uwzględnił polsatowski scenariusz...?
Od zespołu Feel po Tercet Egzotyczny
Wykonawców było sporo. Każdy prezentował swoje największe hity, dołączając jakiś cover, superprzebój innego wykonawcy. Piotr Kupicha z zespołem Feel wykonał "Swoje szczęście znam", utwór z tegorocznych list przebojów oraz kilka sprzed lat, m.in. "Jest już ciemno". Na scenie pojawił się też występujący od 50 lat Tercet Egzotyczny, z nie mniej egzotyczną wokalistką, Izabelą Dziewiątkowską. Było nostalgicznie z nieśmiertelną piosenką "Pamelo żegnaj", którą artystka śpiewała z publicznością i energetycznie ze słynnym "Conga, bonga i cabasa".
Przed stężycką publicznością wystąpiła też grupa Papa D. wykonując m.in. hit "Gdzie jest Ola?", zaśpiewał Szymon Wydra z zespołem Carpe Diem, Antek Smykiewicz - laureat Vois of Poland, dziś już z własnymi przebojami oraz Paulla z coverem "Kocham cię życie" i własnym chitem "Od dziś".
Z grup disco polo, poza jubilatem - zespołem Boys, publiczność rozgrzali swymi przebojami Classic, Top One i Mig. Nad stężyckim amfiteatrem rozbrzmiały takie hity jak m.in. "Biały miś", "O miła moja",
Jak zwykle w greckich rytmach, jak zwykle przepięknie, czysto zaśpiewała swoje największe przeboje Eleni. Te piosenki również z artystką wykonywała publiczność.
Misiek Koterski przyćmił gwiazdy
Koncert poprowadzili: Maciej Dowbor, Karolina Szostak i Misiek Koterski. Co by nie powiedzieć, wspaniale się uzupełniali. Dowbor - elegancja w każdym calu, również w słowie, Szostak - uroda i sportowa precyzja i Misiek - totalny spontan. Gdyby policzyć wszystkie wykonane tu z artystami selfie, to na większości byłby Misiek Koterski. Artysta zwyczajnie urodził się do brylowania na scenie. Przy niewątpliwym wdzięku ma też ogromny szacunek do publiczności i nie kreuje się na gwiazdę. Na pewno prowadzący byli dodatkowym atutem tej wspaniałej imprezy.
Dziś drugi dzień Nocy pod Gwiazdami w Stężycy
Na scenie pojawią się artyści, którzy królowali na europejskich listach przebojów w ciągu minionych dekad. Zaśpiewają m.in.: Mr. President, Velvet, Francesco Napoli, Corona, Amna, Alexia, Fly Project, Eruption, Captain Hollywood oraz polski Happy End. Zapowiada się kolejny wieczór dobrej zabawy z ogromną porcją muzyki disco.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?