Dworzec kolejowy w Pelplinie i jego otoczenie to antywizytówka miasta. Jest szansa, że to się zmieni

Pierwsze wrażenie jest podobno najważniejsze. Turyści, którzy przyjadą do Pelplina pociągiem, ujrzą zaniedbany budynek stacyjny oraz dziurawy plac dworcowy. Z kolejowego sanitariatu lepiej nie korzystać. A więc to antywizytówka miasta.

Krzysztof Adamczyk, wiceburmistrz Pelplina mówi, że od lat i wiele razy, samorząd domagał się poprawy stanu obiektu dla podróżnych, jak i systematycznych remontów placu przed dworcem. Jak widać jednak, na niewiele to się zdało. Być może jednak, to sami samorządowcy zmienią oblicze tego miejsca.

Pelplin ma praktycznie pewne unijne dofinansowanie w wysokości 8,9 mln zł w ramach środków z OMGGS (Obszar Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot).

Zobacz także:

Nasz wniosek otrzymał już pozytywną ocenę. Na przełomie stycznia i lutego 2024 roku powinniśmy podpisać umowę dzierżawy z PKP na przydworcowy teren. Po niej przyjdzie czas na ogłoszenie koncepcji, projekty, no i budowę. Chodzi o stworzenie autobusowo-kolejowego węzła transportowego, m.in. z nową poczekalnią, wiatami, parkingami W grę wchodzi także remont okolicznych ulic - mówi Krzysztof Adamczyk, wiceburmistrz Pelplina.

Koszt prac szacuje się na około 13 mln zł, a więc konieczne jest znalezienie w kolejnym budżecie gminy (2025 r.) 4 mln zł.