Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dziewięć filmów, dziewięć gustów. Sprawdź nasz ranking!

Henryk Tronowicz
Zastanawiasz się na co iść do kina? Nasi pomorscy recenzenci filmowi ocenili najnowsze filmy, które możesz oglądać na wielkim ekranie. Wołyń, Inferno czy Doktor Strange? Sprawdź, jakie te i inne filmy otrzymały oceny.

„Panopticum“ to wszech widzenie. Panopticum zaś wedle słowników to muzeum figur woskowych , a także różnego rodzaju zjawiska anormalne. Humanistyka dzisiaj na takie fenomeny wprost poluje. Zaglądam do wydawnictwa Uniwersytetu Gdańskiego „Panoptikum”, periodyku, którego kolebką jest DKF „Miłość Blondynki”.

Wertuję numer poświęcony głośnemu dziełu francuskiego filozofa Gillesa Deleuze’a pt. „Kino”. W opinii szefowej „Panoptikum”, Grażyny Świętochowskiej: „Książkę Deleuze’a można interpretować jako doświadczenie kultury audiowizualnej, mniej zaś - jako jedynie jej teorię”.

Z kolei Małgorzata Jakubowska, autorka jednego z zamieszczonych w tym samym numerze esejów („Krystaliczne kino Gilles Deleuze’a: system otwarty”) przywołuje zrazu nazwiska kilku ulubionych reżyserów paryskiego teoretyka: Eisensteina, Dreyera, Hitchcocka, Godarda, Felliniego, Ozu, Bressona (szkoda, że takich odsyłaczy nie ma więcej). Fellini w tekście pojawia się raz jeszcze - obok Krzysztofa Zanussiego i jego „Struktury kryształu”.

Trochę uproszczę, ale ów „kryształ” u filozofa spełnia jakby funkcję magiczną. W koncepcji Deleuze’a, dzielącej spojrzenie na sztukę filmową wedle dwóch fundamentalnych kryteriów: kino jako „obraz-ruch” i kino jako „obraz-czas”, kryształ to klucz do narracji krystalicznej.

Jakubowska z godną pozazdroszczenia wnikliwością referuje zawiłe spekulacje Deleuze’a. Uprzedza też czytelnika, że filozof świadomie uprawia „ogród koczownika”. Próżno by więc w tym ogrodzie szukać jednoznaczności pojęć. Mimo tej niejednoznaczności, jak stwierdza, „nie jest to chaos pozbawiony sensu”.

Trudno sprzeczać się o przesłanki jakiegoś programowego „chaosu z sensem”. W toku lektury można odnieść wrażenie, że filmoznawstwo to domena służąca jakby tylko filmologom. Teoretyzowanie bez nawiązań do konkretnych poczynań artystów wywołuje poczucie niedosytu. Czyżby ziemia jałowa kryła nieodkryte zasoby kryształów i kruszców?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Danuta Stenka jest za stara do roli?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto