Skąd te lubieżne akty, skąd w wannie trup?
Kino kinem, a 99 proc. filmów dzień po premierze znika z ekranów na zawsze. Dlaczego w pamięci widza - też na zawsze - pozostają li-tylko dzieła nieliczne?
Zaczytuję się w smakowitej książce „Od de Laclosa do Collarda - adaptacje literatury francuskiej”. Cenny zbiór szkiców poświęconych dwudziestu filmom, opartym na podstawie dzieł m.in. Stendhala i Flauberta, Dumasa i Balzaka, Zoli i Prousta. Uwaga, uwaga! Trzydzieści razy filmowano „Damę kameliową”. Dwanaście razy „Niebezpieczne związki” Choderlosa de Laclosa. Ośmiokrotnie „Upiora w operze” Leroux.
Grupa osiemnastu znawców kina (wśród nich 14 autorek) naświetla szersze tło „niebezpiecznych związków kina i literatury”. Nie teoretyzują. Prowadzą wnikliwe rozważania nad źródłami opisu dawnych i współczesnych obyczajów miłosnych, relacji męsko-damskich, intryg kryminalnych. Dotykają reżyserskich wizji aktów lubieżnych, nie omijają „trupa w wannie”. Niczym przysłowiowy kryminał czyta się esej Eweliny Nurczyńskiej-Fidelskiej o sztandarowym francuskim thrillerze „Widmo” w reżyserii Henri-Georgesa Clouzota, według prozy Boileau i Narcejaca (scenarzystów późniejszego arcydzieła Hitchcocka „Zawrót głowy”).
A. Wichowicz w związku z głównymi ekranizacjami klasycznego dzieła de Laclosa, pochyla się nad dziejami skandalizującej libertyńskiej rozpusty i „dziwkami o złotym sercu”. Podobnie A. Lewicki, w nawiązaniu do „Damy kameliowej” (wersja George’a Cukora, 1936), wylicza 12 typów kurtyzan, utrzymanek, ladacznic. A z kolei M. Olszowska ukazuje reżyserską finezję Francois Truffauta w pracy nad filmowaniem melodramatu Henri-Pierre’a Roche „Jules i Jim”. Na uwagę osobną zasługuje esej Patrycji Włodek, traktujący o dramacie wojennym „Milczenie morza” Jeana-Pierre’a Melville’a, twórcy, który po wojnie zaadaptował głośną nowelę Vercorsa (wydaną w konspiracji w 1942 r.).
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?