Dotarliśmy do treści dokumentu. W piśmie podpisanym przez wiceprezydent Ewę Kamińską trudno jednak znaleźć informację o tym, co się obecnie wydaje najważniejsze - że teren w pobliżu budowy tunelu pod Martwą Wisłą jest skażony węglowodorami.
O problemie pisaliśmy na początku marca. Chodzi o ropopochodne zanieczyszczenia tkwiące w gruncie w okolicach ulic Marynarki Polskiej i Wielopola. To pozostałości po nieistniejącej już nasycalni podkładów kolejowych. Silnie toksyczne substancje dostały się do gleby najprawdopodobniej podczas konserwowania podkładów pod szyny. Teraz stanowią zagrożenie i powinny zostać jak najszybciej usunięte.
Gdańsk: Badają, skąd się bierze fetor nad Nowym Portem. Podejrzany jest nie tylko Port Service
Tymczasem w odpowiedzi na interpelację wskazują na to zaledwie dwa enigmatyczne zdania: - Suma węglowodorów alifatycznych wód gruntowych wynosiła 33,4 mg/l. Wynik powyższy wskazał prawdopodobne zanieczyszczenie substancjami pochodzącymi z destylacji węgla kamiennego.
Radna Dunajewska przyznaje bez ogródek: - Nie rozumiem tej odpowiedzi. Z przedstawionego pisma nie wynika wprost, czy mieszkańcy mogą się czuć bezpieczni, jeśli chodzi o swoje zdrowie, ani nawet czy te zanieczyszczenia daje się usunąć - mówi radna miejska. - Niestety, za każdym razem, gdy pytam o kwestie związane z ochroną środowiska, dostaję odpowiedzi albo nieścisłe, albo napisane tak fachowym językiem, żebym chyba nie zrozumiała, o co chodzi - dodaje i zaznacza, że wiceprezydent nie odniosła się do najważniejszej kwestii poruszanej w interpelacji.
"Mapa smrodu" w Gdańsku. Stowarzyszenie pyta, gdzie w mieście najbardziej śmierdzi
Zabrakło informacji o tym, czy skażenie niesie za sobą zagrożenie dla zdrowia mieszkańców i czy jest odwracalne.
Rzeczywiście, wiceprezydent Kamińska poprzestała jedynie na wspomnieniu, że Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska prowadzi postępowanie "w sprawie wystąpienia ewentualnej szkody w środowisku".
Tymczasem pomorska RDOŚ nie tylko zakończyła postępowanie (o czym niedawno zawiadomiła władze Gdańska), ale już w lipcu ubiegłego roku ostrzegała - bazując na badaniach przeprowadzonych przez inspektorów środowiskowych - że woda pitna w okolicach ul. Marynarki Polskiej jest zagrożona niebezpiecznymi substancjami. I dlatego też poprosiła sanepid o monitorowanie jej jakości.
Na szczęście, z badań inspekcji sanitarnej wynika, że mieszkańcy nie powinni się obawiać wody z kranu.
- Nie stwierdzono w niej przekroczeń w zakresie parametrów mogących wskazywać na obecność zanieczyszczeń ropopochodnych - informuje Anna Obuchowska, wicedyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. - Przekroczeń w próbkach pobranych z dwóch najbliższych ujęć wody nie stwierdzono też w ciągu dwóch ostatnich lat.
Specjaliści od ochrony środowiska podkreślają jednak, że nie zmienia to faktu, iż zanieczyszczenia przy ul. Marynarki Polskiej trzeba usunąć. W sprawie trwa jednak impas, a organa odpowiedzialne za środowisko toczą spór kompetencyjny.
W połowie tygodnia doszło do spotkania szefostwa Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z przedstawicielami Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska właśnie magistrat wskazała niedawno jako instytucję odpowiedzialną za oczyszczenie skażonego terenu. Urzędnicy miejscy nie zgadzają się z argumentacją RDOŚ, ale zdaje się mieć ona żelazne argumenty w ręku:
- Dotychczasowe orzecznictwo sądów administracyjnych w analogicznych sprawach potwierdza nasze stanowisko - podkreśla Hanna Dzikowska, szef RDOŚ. - Dla pełnej jasności zwróciliśmy się do naszych zwierzchników, czyli do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, o wydanie interpretacji.
Tymczasem Gdańskie Inwestycje Komunalne konsekwentnie przekonują, że kłopoty z zanieczyszczonym gruntem nie wpłyną na tempo wiercenia tunelu pod Martwą Wisłą. Kolejną kontrolę zapowiada zaś Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?