5 z 12
Poprzednie
Następne
Franciszek Smuda: Zdania nie zmienię, nawet gdyby Boruc padł na kolana
Nie spodziewał się Pan krytyki? Spodziewałem się, ale myślałem tak: reprezentacja to jest własność całego społeczeństwa, to jest nasze dobro narodowe. Ta drużyna ma dać ludziom radość, zatem wszyscy będą się starali ciągnąć ten wózek w jednym kierunku. Myślałem, że wszyscy będą jakoś pomagać. Przeliczyłem się. Cały czas tylko nawalanka i rzucanie kłód pod nogi.