Gdańskie Dni Sąsiadów 2013. Pierwsze będą Piecki Migowo

Pierwszą imprezę tegorocznych Gdańskich Dni Sąsiadów zapowiada na sobotę osiedle Piecki-Migowo. Będzie to jedno z czterech, zaplanowanych w tej dzielnicy, spotkań. W programie znajdą się wspólne gry i zabawy. Nie obędzie się też bez turnieju badmintona oraz kącika dla najmłodszych, gdzie "babcia" będzie czytała bajki, a w zakątku ogrodnika będzie można podzielić się swoimi doświadczeniami w sadzeniu roślin. Na stole znajdą się nie tylko ciasta, ale też kiełbaski i kociołek żuru gdańskich mnichów. Ponadto każdy z uczestników będzie mógł przynieść coś od siebie.

ZOBACZ Jak wcześniej biesiadowali gdańszczanie?

Na trawniku, w ogrodzie, na podwórku, tuż przy bloku czy na osiedlu, spotkanie można zorganizować wszędzie - liczą się dobre chęci i wspólna zabawa... Tak w skrócie można opisać Gdańskie Dni Sąsiadów. W tym roku chęć wzięcia udziału w programie zgłosiło blisko 35 dzielnic z całego miasta.

Sama idea Dnia Sąsiada powstała w 1999 roku we Francji. Powodem było znaczne oddalanie się od siebie osób mieszkających w miastach, a w szczególności więzi pomiędzy nimi. Święto sąsiadów miało to zmienić i okazało się sukcesem. Od 2004 roku imprezy organizowane są w całej Europie, choć do Gdańska pomysł dotarł parę lat później. Inicjatorką Gdańskich Dni Sąsiadów była Danuta Poczman ze Stowarzyszenia "Stara Oliwa", gdzie odbyła się pierwsza sąsiedzka impreza.

Do gdańskich obchodów przyłączył się Instytut Kultury Miejskiej wspólnie z Urzędem Miejskim oraz Strażą Miejską, która czuwa nad bezpieczeństwem podczas akcji.

- Gdańskie Dni Sąsiada są nie tylko okazją do wspólnej integracji. Jest to również szansa na zaprzyjaźnienie się ze swoim sąsiadem, który później np. przypilnuje mieszkania podczas naszej nieobecności - wyjaśnia Miłosz Jurgielewicz, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku. - Podczas akcji mieszkańcy mają również szansę na zapoznanie się ze strażnikiem rejonowym, który nie powinien być anonimowy, abyśmy wiedzieli do kogo się zwrócić w razie problemów. Rozwieje on również wątpliwości dotyczące organizacji spotkania. Mieszkańcy bowiem często zastanawiają się, jak je przygotować, aby nie złamać przy tym przepisów - podsumowuje.

Ewa Kamińska, z-ca prezydenta miasta Gdańska, również popiera inicjatywę. - W naszym życiu wspólnotowym jesteśmy częściej zjednoczeni podczas licznych protestów. Jednak Dni Sąsiada są szansą na wspólne spotkanie i poznanie swojego sąsiada. Impreza jest doskonałą okazją do miłej zabawy, których w codziennym zapracowanym życiu jest coraz mniej - dodaje Ewa Kamińska.

Pierwsze spotkania w ramach Gdańskich Dni Sąsiadów odbędą się już w sobotę i potrwają przez cały miesiąc, do 26 maja. Uczestnicy, którzy zgłosili chęć wzięcia udziału w akcji,
dostali tzw. pakiet startowy, który pomoże im w organizacji imprezy. Znalazły się tam plakaty informujące o spotkaniu, koszulki dla organizatorów, elementy dekoracyjne w postaci baloników i girland, a także poradnik , jak zorganizować udane przyjęcie. Jedną z porad jest przygotowanie odpowiedniego miejsca do przeprowadzenia spotkania. Należy pamiętać o meblach niezbędnych do wspólnego biesiadowania, a nadać się może wszystko, począwszy od blatów po krzesła. Ważne jest też odpowiednie zadaszenie lub możliwość schronienia się w przypadku brzydkiej pogody.