MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Pelplin. Po tragicznej śmierci dwóch nastolatków pojawiły się plotki, że wcześniej ich zamordowano

Krystyna Paszkowska
Bliscy nastolatków, którzy zginęli pod kołami pociągu w minioną niedzielę nie mogą pogodzić się z ich śmiercią. Fot. Andrzej Połomski
Bliscy nastolatków, którzy zginęli pod kołami pociągu w minioną niedzielę nie mogą pogodzić się z ich śmiercią. Fot. Andrzej Połomski
Nie milkną echa tragicznej śmierci dwóch nastolatków z gm. Pelplin. Owiana tajemnicą śmierć młodych ludzi sprawiła, że po miejscowościach, w których mieszkali, uczyli się zaczęły krążyć dziwne plotki.

Nie milkną echa tragicznej śmierci dwóch nastolatków z gm. Pelplin. Owiana tajemnicą śmierć młodych ludzi sprawiła, że po miejscowościach, w których mieszkali, uczyli się zaczęły krążyć dziwne plotki. Niektórzy twierdzili, że 16- i 17-letni kuzyni musieli uciekać z dyskoteki w Subkowach, inni, że zostali zamordowani, a ich ciała sprawcy upozowali. Ile w tym prawdy?

- W przypadku śmiertelnego potrącenia nastolatków z gminy Pelplin mogę jedynie powiedzieć, że policja sprawdza wszystkie możliwe "scenariusze" - mówi asp. Dariusz Górski, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Tczewie. - Chociaż nie mamy jeszcze pełnych wyników przeprowadzonej we wtorek sekcji, to jedno jest pewne, że obaj zmarli w wyniku obrażeń wielu narządów. Oznacza to że żyli, kiedy pociąg w nich uderzył. Na pełną analizę trzeba będzie jeszcze poczekać.
Jeżeli było to samobójstwo to trudno wskazać, co było przyczyną targnięcia się na życie obu nastolatków. Jak mówią ich bliscy, nikt nie zauważył, aby w ostatnim czasie mieli jakieś problemy.
- To byli pogodni chłopcy - mówią.
Internauci byli niekiedy bardzo okrutni określając wypadek jako śmierć na życzenie. - To moi kuzyni, więc chyba wiem najlepiej. że to nie było tak... na pewno nie na życzenie... - taki komentarz zamieściła jedna z Internautek.
Rodziny chłopców są zrozpaczone. Nie mogą pogodzić się ze śmiercią synów, braci, wnuków...
- Dlaczego tak się stało? Nie wiem, tę tajemnicę obaj zabrali z sobą - mówi mama jednego z chłopców. - My nic nie wiemy, nawet gdzie i jak do tego doszło. Tylko znajomi mówili, że w telewizji była informacja. Policja też nam nic nie powiedziała... Jak mam młodszym dzieciom wytłumaczyć, że ich brat nie żyje...
Przypomnijmy, do wypadku doszło w niedzielę kilka minut po godz. 6 na trasie Pelplin - Subkowy, na wysokości miejscowości Gręblin. Nie wiadomo co było przyczyną tragedii. Maszynista pociągu zauważył siedzące na torach dwie osoby. W ogóle nie reagowały na włączone sygnały dźwiękowe. Chłopacy siedzieli nieruchomo z głowami pochylonymi do przodu, jakby "skamienieli".

• Tragedie na torach

To nie pierwsze w tym roku potrącenie przez pociąg na terenie powiatu tczewskiego. W lutym w Subkowach życie stracił młody mężczyzna. Pociąg nie zdołał wyhamować i mężczyzna dostał się pod koła. Zmarł w wyniku doznanych obrażeń.
Do drugiego potrącenia przez pociąg doszło w czerwcu w Waćmierku. 18-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego, w wyniku potrącenia, doznał ogólnych obrażeń ciała. Miał wiele szczęścia w zderzeniu z pociągiem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja radzi jak zaplanować podróż

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto