Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Iwona Dorsz z Kwiaciarni Zaremba przy Pl. św. Brunona w Kartuzach

(J.S.)
Iwona Dorsz
Iwona Dorsz (J.S.)
Z Iwoną Dorsz rozmawiała Janina Stefanowska

Jak długo pracuje pani w zawodzie? Co pani w nim lubi?
Jako sprzedawca w kwiaciarni pracuję już 15 lat, a ostatnie dziesięć - w kwiaciarni Danuty Zaremba przy Placu św. Brunona. W szkole odbywałam trzyletnie praktyki i spodobała mi się praca przy kwiatach. Moim ulubionym kwiatem jest biala róża. Kiedyś w kwiaciarni razem z porą roku zmieniał się asortyment kwiatów, dziś większość z nich jest dostępna przez cały rok. Nawet słoneczniki - są zimą. Lubię tworzyć wszystkie wiązanki - ślubne, na chrzest czy pogrzebowe.

Jak powinien być dobry sprzedawca?
Wyczuwamy potrzeby klienta, podpowiadamy, jesli jest niezdecydowany. Po latach pracy od razu wiem, czego klient oczekuje. Sprzedawca ma kontakt z klientem, więc jest uśmiechnięty, ma czas na rozmowe, czasem żart.

Pamięta pani jakąś szczególnie miłą lub zabawną sytuację w pracy?
Klienci są często zabiegani, wpadają na ostatnią chwilę do kwiaciarni i biorą jeden z przygotowanych bukietów. Pewnego razu starszy pan spiesząc się wybrał wiązankę, nie mówiąc, na jaką okazję. Z rozmowy wynikało, że wybierał się do pani burmistrz. Po chwili wraca - w parku zauważył, że na wiązance była wstążeczka "ostatnie pożegnanie"..... Zmieniliśmy wstążeczkę - i pobiegł do urzędu.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto