- Początki skansenu wspominamy z wielką sympatią - mówi Jan Recław, kierownik Muzeum Kolejnictwa, które obecnie jest oddziałem Muzeum Ziemi Kościerskiej. - Oprócz wystaw, mieszkańcy i turyści mogli liczyć na wspaniałe atrakcje. Jeździła wówczas Costerina i inne parowozy. Obecnie takie przejażdżki już nie są organizowane. Przede wszystkim nie ma czynnych parowozów, maszynistów, którzy by je obsługiwali. Problemem jest też licencja na używanie linii kolejowej i brak pieniędzy. Dla przykładu podam, że sama naprawa parowozu przez wyspecjalizowaną firmę to koszt półtora miliona złotych. A naprawa jest niezbędna co sześć lat.
Zobacz, co możesz robić w długi weekend
W kościerskim muzeum znajduje się 45 zabytków ciężkich, czyli parowozów, lokomotyw i wagonów. Na razie pozyskiwanie kolejnych jest niemożliwe ze względu na brak miejsca. Sytuacja może się jednak zmienić, jeśli dyrekcji muzeum uda się zdobyć unijne dofinansowanie projektu "Rewitalizacja Parowozowni".
- Pieniądze pozwoliłyby na dokończenie ogrodzenia, co zwiększyłoby obszar muzeum, a także całkowity remont hali parowozowej i części administracyjnej - mówi Jan Recław. - Wówczas będzie można pomyśleć o nowych eksponatach. Naszym marzeniem jest także organizowanie przejażdżek zabytkowymi parowozami na terenie muzeum.
W ramach rewitalizacji ma powstać ekspozycja muzealna na miarę XXI wieku. W wyremontowanych pomieszczeniach, w oparciu o najnowsze sposoby prezentacji (infokioski, telewizory, ekrany dotykowe, projektory), przedstawiona zostanie historia kolejnictwa.
Sporą atrakcją dla zwiedzających, zwłaszcza tych najmłodszych, będą wielkie makiety kolejowe. Ma także powstać sala projekcyjna wyposażona w 85-calowy telewizor 3D. Przebywający w niej widzowie będą mogli odbyć podróż koleją z perspektywy maszynisty.
Kościerski skansen co roku odwiedza ponad 30 tysięcy osób. Nic w tym dziwnego, skoro to jedyne takie miejsce na Pomorzu. Znajduje się tu kilka perełek. Są to parowozy, które już w Polsce nie występują. Najstarszym zabytkiem jest Ok1-112 z 1915 roku. Można tu zobaczyć także najdłuższy wykonany w Polsce Pu29-3. To jedyny zachowany egzemplarz tego parowozu.
Natomiast najmłodszym eksponatem jest parowóz TKb -2845 z 1925 roku. Najoryginalniejszy jest z pewnością wagon kolei linowo-terenowej z zakopiańskiej Gubałówki.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?