Kościerzyna. Oszuści znów próbowali "metody na wnuczka". Troje seniorów nie dało się nabrać i wezwało policję

O tym jak działają oszuści, którzy próbują wyłudzić od osób w podeszłym wieku pieniądze metodą „na wnuczka” i „na policjanta” sporo się mówi. Niestety wciąż nie brakuje naciągaczy. Na szczęście seniorzy stają się coraz bardziej ostrożni. W ostatnim czasie ofiarami mogło paść troje mieszkańców Kościerzyny w wieku 72, 82 i 96 lat.

- Po raz kolejny przestrzegamy mieszkańców przed oszustami wyłudzającymi od starszych osób pieniądze metodą „na wnuczka” - mówi Piotr Kwidziński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie. - Sprawcy tego typu oszustw są bezwzględni, wykorzystują często nieporadność czy krytyczne położenie seniorów, którzy w dobrej wierze starają się pomóc. Naciągacze najczęściej zatrzymywani są dzięki pomocy osób, które mają świadomość tego, że mogą zostać oszukane. Niestety wciąż do policjantów docierają informacje o kolejnych pokrzywdzonych.

Przed kilkoma dniami do dwóch kobiet w wieku 72 i 96 lat oraz 82-letniego seniora zadzwonił telefon od osoby podającej się za członka rodziny, który poinformował, że miał wypadek i potrzebuje łącznie (od całej trójki) 120 tysięcy złotych. Do przekazania pieniędzy rzekomemu kurierowi miało dojść tego samego dnia. Wszyscy zgłaszający zorientowali się, że dzwonią do nich oszuści, a nie prawdziwa rodzina. Natychmiast powiadomili kościerską policję, która zajmuje się tymi sprawami.

- Przy tego typu przestępstwach bardzo ważną rolę odgrywa profilaktyka, której głównym celem jest uświadomienie osób starszych przed grożącym im niebezpieczeństwem ze strony oszustów - dodaje Piotr Kwidziński. - Policjanci chcą tym przekazem zainteresować także młodsze osoby, które dzięki bezpośrednim kontaktom ze starszymi członkami rodziny, mogą przekazać niezbędną wiedzę.

Te wszystkie przypadki pokazują, że oszuści nie odpuszczają stosując podstęp, wymyślne legendy, różne metody i socjotechniki, aby zmanipulować starsze osoby i wyłudzić od nich pieniądze.

- Przy tej okazji kolejny raz przestrzegamy przed podejmowaniem w pośpiechu decyzji o przekazaniu pieniędzy i przypominamy, że policjanci od nikogo nie żądają pieniędzy. Jeżeli odbierzemy podejrzany telefon od osoby podającej się za wnuczka czy policjanta z prośbą czy żądaniem wpłaty pieniędzy na wskazane konto, możemy podejrzewać, że mamy do czynienia z oszustem. Przestrzegamy przed pochopnym podejmowaniem decyzji i przypominamy, że policjanci NIGDY nie żądają od nikogo wpłaty pieniędzy na wskazane konta - to jest sposób działania oszustów! - podsumowuje rzecznik prasowy kościerskiej policji.

Pamiętajmy, aby o każdym podejrzanym telefonie pilnie poinformować policję pod numerem alarmowym 112.