Kościerzyna. Przy rondzie na ul. Szopińskiego głęboka dziura. Uwaga! Możesz zniszczyć samochód. Kierowcy ignorowali znaki? | ZDJĘCIA

Ulica Szopińskiego w Kościerzynie od dawna straszy kierowców. A mieszkańcy słusznie narzekają na stan dziurawej drogi w centrum miasta.

- To jedna z najgorszych nawierzchni w Kościerzynie! - słyszymy w stolicy powiatu kościerskiego. - Nie da się tu jeździć. Dziura goni dziurę.

Część problemów już usunięto, bo ubytki na Szopińskiego zostały załatane. Choć kierowcy wskazują kolejne miejsca w Kościerzynie wymagające pilnej naprawy. Jednak to, co w weekend pojawiło się przy rondzie w centrum Kościerzyny, mogło nie tylko rozwścieczyć kierowców, ale także stanowić realne zagrożenie dla życia.

Przy prawym skraju jezdni ziała głęboka dziura. Nie była też oznakowana.

- Na ul. Szopińskiego, a także na rondzie, można stracić zawieszenie! - ostrzega Karol z Kościerzyny. - W tym miejscu nie każdy aż tak dużą uwagę skupia na jezdni, bo trzeba trzeba patrzeć na inne pojazdy i pieszych, a nie na to, żeby omijać dziury!

Miasto Kościerzyna nic z dziurą nie zrobi, bo... ulica należy do województwa pomorskiego.

- Uszkodzenie przy rondzie pojawiło się w piątek w godzinach popołudniowych i zostało oznakowane elementem bezpieczeństwa U-21b - informuje Anna Brzezińska - Michałejko, zastępca dyrektora ds. Utrzymania Dróg i Mostów Zarządu Dróg Wojewódzkich w Gdańsku. - W sobotę otrzymaliśmy informację, że oznakowanie zostało rozjechane i wtedy także uszkodzenie zostało ponownie zabezpieczone. Dziś brygada z RDW Kartuzy wykona trwalsze zabezpieczenie.

Jednak na kompleksową poprawę stanu ulicy Szopińskiego w Kościerzynie nie ma co liczyć, bo drogowcy zaplanowali tylko remont cząstkowy - usłyszeliśy w Gdańsku.

Czy i ile samochodów przez weekend na rodzie przy Szopińskiego w Kościerzynie ucierpiało? Tu gdański ZDW nie ma wiedzy.

Warto pamiętać, że jeśli wpływ na powstałe uszkodzenia miał zły stan drogi, właściciel auta nie musi samodzielnie pokrywać kosztów naprawy. W takim przypadku należy starać się o odszkodowanie od zarządcy drogi.

• Zbierz dowody
  Te muszą potwierdzą, że do uszkodzeń doszło w wyniku zaniedbania ze strony właściciela drogi. Wystarczy sfotografować miejsce zdarzenia oraz powstałe uszkodzenia w swoim aucie.

• Zadbaj o świadków

  Może ktoś widział sytuację, która nam się przytrafiła? Na miejscu spisujemy oświadczenie świadka lub świadków. Taki dokument będzie poświadczeniem, że w konkretnym dniu, godzinie i miejscu doszło do uszkodzenia naszego pojazdu, które spowodowała dziura w drodze.

  W oświadczeniu warto również zawrzeć informacje dotyczące szkód, jakie powstały na skutek incydentu.

• Wezwij policję, strażaków, strażników
  Na miejsce zdarzenia powinniśmy również wezwać funkcjonariuszy - policję, albo straż miejską. Oni spiszą odpowiednią notatkę, która można dołączyć do listy dowodów.

• Znajdź właściciela drogi
  To, że droga - jak w naszym przypadku - jest w Kościerzynie, nie oznacza, że zarządza nią miasto lub gmina. Znajdźmy zarządcę konkretnej jezdni. To właśnie do niego kierujemy swoje roszczenia.

  Jeśli wypadek miał miejsce na drodze miejskiej, odszkodowanie wypłaci nam Zarząd Dróg Miejskich, jeśli na drodze powiatowej, to koszty naprawy pokryje Zarząd Dróg Powiatowych. W województwach również wyznaczane są odpowiednie zarządy, które zajmują się takimi przypadkami.

ZOBACZ TEŻ:
Radni gminy Kościerzyna apelują o jak najszybszy remont drogi na trasie Kościerzyna - Zielenin