Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magazyn "Rejsy" ONLINE. Sprawdź, o czym piszą reporterzy "Dziennika Bałtyckiego" w tym tygodniu

Dariusz Szreter
Magazyn "Rejsy" z 7 listopada 2014 roku czytaj JUŻ DZIŚ online! Sprawdź, o czym piszą dziennikarze "Dziennika Bałtyckiego" w tym tygodniu.

W najnowszych „Rejsach”:
Anna Komorowska: Myślałam, że w pałacu będzie gorzej. Mimo wszystko naszej rodzinie udało się zachować prywatność. Toczymy w miarę normalne życie - mówi Anna Komorowska, żona prezydenta RP.

Ponad to:
Janusz Kaczmarek: Dzisiaj bezpieczeństwo dziennikarzy wydaje się być niezagrożone. Lata 90., kiedy zginął Jarosław Ziętara to czasy prób tworzenia mafii. Różni dziwni ludzie przenikali do elit. Trzeba było uważać z kim się człowiek spotykał – mówi były prokurator krajowy i szef MSWiA.

Poza tym w numerze:
* Przewodnik po miejscach literackich zbrodni na Pomorzu. Papierowy trup gęsto się ściele. Zbrodnia zagościła w Trójmieście i zaczyna nawiedzać Kaszuby. Zwłoki wyławiane są z morza, ludzie giną na ulicach. Krótko mówiąc, masakra;

* Kiedy biało-czerwona opaska musiała starczyć za mundur. Większości Polaków kojarzą się z powstaniem warszawskim. Tymczasem po raz pierwszy ten znak rozpoznawczy został użyty przez powstańców wielkopolskich. Mieli takie same mundury, jak żołnierze niemieccy, przeciw którym walczyli. Chcieli się odróżnić.

* Wojna trzydziestoletnia i inne boje ks. infułata. Jego celem był powrót gdańskich dzieł sztuki sakralnej do ich „małej ojczyzny”. Dziś, gdy ks. infułat Stanisław Bogdanowicz odchodzi na emeryturę, może powiedzieć, że zadanie to prawie wypełnił;

* Czas powiedzieć jak było naprawdę na Westerplatte. Mamy ogromny materiał źródłowy, ale polscy badacze ulegli urokowi wspomnień westerplatczyków. A ci w PRL byli pod niewyobrażalna presją. Czas wrócic do dokumentów - mówi Andrzej Drzycimski, autor dwutomowej monografii o Westerplatte;

* Kiedy naprawdę upadł mur berliński - wspomina Basil Kerski. Pierwsze tygodnie to był szał konsumpcji. Mieszkańcy Berlina Wschodniego kupowali elektronikę, przede wszystkim magnetowidy, oraz odzież zachodnią. Wielką atrakcją były sklepy z bielizną, prasą i filmami erotycznymi. A także żywność;

* Warsztaty przekleństw i medytacji. Przyjeżdżają do nas do pracy albo dlatego, że mają tu partnera/partnerkę, albo, tak jak ostatnio Ukraińcy, bo tu się żyje bezpieczniej. A skoro myślą o pozostaniu na dłużej, wielu z nich trafia w ręce lektorek języka polskiego;

* Wallace Merle Byam – konstruktor wyjątkowych domków na kółkach. Przyczepa mieszkalna wyglądająca jak srebrzysty sterowiec nazywała się Aistream Clipper i w 1936 roku trzeba było za nią zapłacić tyle co za niezłej klasy samochód: 1200 dolarów – pisze Marek Ponikowski w autosalonie.

Przeczytaj już dziś piątkowy MAGAZYN REJSY!

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto