MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Malbork. Przy kościele na Piaskach odbył się festyn charytatywny na rzecz uchodźców

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Po błyskawicznym sukcesie pierwszego kiermaszu kulinarnego w parafii Zesłania Ducha Świętego na Piaskach organizatorzy zaprosili mieszkańców Malborka i okolic w niedzielę (27 marca) na drugą odsłonę akcji - Kiermasz Charytatywny "Jesteśmy z Wami". I jak można było się spodziewać, na parkingu przykościelnym zjawiły się tłumy.

Przypomnijmy, że kiermasz to pomysł Karoliny Wiejak, mieszkanki Malborka, która w ten sposób chciała wspomóc uchodźców z Ukrainy mieszkających w domu parafialnym, gdzie schronienie dał im ks. proboszcz Leszek Kromka. Obecnie przebywa tam już około 100 osób, głównie kobiety z dziećmi, ale wiele osób zostało umieszczonych przez parafię w prywatnych mieszkaniach i domach dzięki dobrej woli ich właścicieli.

Proboszczowi pomagają parafianie, mieszkańcy innych części miasta, a także osoby spoza Malborka. Karolina Wiejak z podarowanych produktów przygotowywała obiady, a w międzyczasie zrodził się pomysł kiermaszu, który po raz pierwszy odbył się 20 marca. Razem z paniami z Ukrainy lepiła pierogi, które potem udało się wyprzedać w ciągu... pół godziny. Tymczasem zainteresowanie było o wiele większe. Tym, dla których zabrakło, na pocieszenie zostały pyszne ciasta. A pomysłodawczyni obiecała ciąg dalszy i z pomocą wielu osób dobrej woli dotrzymała słowa.

W niedzielę (27 marca) w parafii Zesłania Ducha Świętego odbył się kolejny kiermasz charytatywny - pod hasłem "Jesteśmy z Wami". Tym razem można było kupić nie tylko pierogi ruskie i pielmieni, barszcz ukraiński oraz różnego rodzaju ciasta, ale też bigos, białą kiełbasę, pajdę domowego chleba ze smalcem z dodatkami. Można było sobie przysiąść i zjeść to przy kawie lub herbacie albo zabrać na wynos. Na dzieci czekały wata cukrowa i gofry, a także dmuchany plac zabaw.

W akcję pomocy uchodźcom mieszkającym w domu parafialnym włączyli się też rękodzielnicy, którzy przekazali piękne wyroby; można też było kupić rękodzieło wykonane przez osadzonych z malborskiego więzienia oraz podopiecznych Środowiskowego Domu Samopomocy w Malborku.

Ostatnie dni przywodzą mi ciągle na myśl film "Podaj dalej". Czy jedna osoba może zmienić świat? Niby nie, ale może uruchomić machinę, która ruszy jak kostki w domino i pójdzie dalej i dalej. Dlatego warto podawać dalej. Dookoła jest pełno aniołów, którzy nie pozwalają mi choć na chwilę wątpić, że ten cały wysiłek ma sens, że nie jestem i nie będę sama – pisała przed kiermaszem Karolina Wiejak.

Malbork. Koncert charytatywny na rzecz uchodźców. "Dzieci dz...

od 7 lat
Wideo

Fakty i mity o ogórku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na malbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto