Widowisko światła i dźwięku na zamku w Malborku to sezonowy teatr, odgrywany przez lata po zachodzie słońca. Niestety, w tym roku z powodu epidemii koronawirusa można tylko powspominać o walorach „Krzyżem i mieczem”.
Światło i dźwięk w Malborku efektowne mimo upływu lat
To może wydać się dziwne, że nagranie sprzed czterech dekad, któremu towarzyszy gra świateł, wciąż robi wrażenie na odwiedzających Muzeum Zamkowe. A przecież nie ma w nim efektów komputerowych, nie ma hologramowych postaci, mappingu, 3D i wielu innych współczesnych wynalazków.
Spektakl odgrywany w pokrzyżackich murach bardziej przypomina audiobook. I sam powoli staje się zabytkiem, bo przecież 40 lat to dojrzały wiek. Na szczęście, zmienia się technologia, więc i urządzenia, dzięki którym dźwięk jest słyszalny, są już bardziej zaawansowane niż na początku. Mimo upływu lat, wciąż można wyczytać pozytywne opinie na temat tego niemal godzinnego widowiska.
„Krzyżem i mieczem” na zamku. Widowisko z czasów PRL
Pierwszy spektakl na zamku w Malborku odbył się 1 lipca 1980 r. To opowieść o młodym rycerzu wyruszającym na bitwę z wojskami Jagiełły i Witolda, która jest przedstawiona na barwnym tle wojen polsko-krzyżackich, zakończonych zdobyciem Malborka.
W latach 70. władze centralne miały inspirować się francuskimi spektaklami, z których zasłynęły zamki nad Loarą. W Ministerstwie Kultury uznano, że będą pasować także do malborskiego zabytku. Pierwszy pokaz odbył się w 1952 r. na zamku w Chamord we Francji. W latach 60. efekty świetlne zgrane z muzyką i narracją biły rekordy popularności przy Wielkiej Piramidzie w egipskiej Gizie.
Aktorskie gwiazdy lśnią nocą w Malborku. Nie zaszkodził im upływ czasu
Gdyby dzisiaj udało się zebrać do jednego projektu tylu sławnych aktorów, potrzebny byłby konkretny sponsor, dzięki któremu można byłoby zrealizować to przedsięwzięcie. Byłoby więc to nie lada wydarzenie, relacjonowane pewnie zarówno przez mainstreamowe media, jak i plotkarskie portale. Można sobie wyobrazić te tytuły. Tyle gwiazd w jednym nocnym spektaklu historycznym, odgrywanym w prowincjonalnym mieście!
Lista wykonawców jest naprawdę długa. Co ciekawe, są na niej tylko dwie aktorki, reszta to mężczyźni. To Jolanta Rusek, o której nie udało nam się znaleźć żadnych informacji, oraz Magdalena Zawadzka, której mąż, Gustaw Holoubek, również użyczył swego głosu.
Kto jeszcze? Choćby Piotr Fronczewski, Igor Śmiałowski, Marek Walczewski, Daniel Olbrychski, Władysław Hańcza, Roman Wilhelmi, Bogusz Bilewski, Lech Ordon, Józef Nowak, Marian Kociniak czy Kazimierz Wichniarz.
Wielu z nich stało się nieśmiertelnymi dzięki temu, że ich głosy wciąż słychać na dziedzińcu malborskiego zamku.
WARTO WIEDZIEĆ
Burze nad całą Polską
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?