Marsz Wkurzonych przeszedł ulicami Gdańska [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Cieszę się, że możemy świętować bardzo ważne dla Polaków święto Konstytucji 3 Maja. To święto także każdej innej konstytucji, w szczególności tej, która dziś obowiązuje, która dziś jest łamana i wymaga szczególnej troski i opieki. Jest ona dziś tak naprawdę jedynym punktem zaczepienia, kiedy mówimy o prawach i wolnościach obywateli - mówił przed rozpoczęciem „Marszu Wkurzonych” na gdańskim Placu Solidarności Mateusz Kijowski, założyciel i lider KOD.

Choć jak podkreślił Kijowski, organizatorem marszu był KOD, to do powstającej koalicji „Wolność, Równość, Demokracja” zaproszone zostały wszystkie siły polityczne i środowiska, którym bliskie są te wartości. W najbliższych dniach ma dojść do pierwszego spotkania w ramach tego projektu. Swój wstępny akces do udziału w koalicji zgłosiła póki co m.in. Partia Demokratyczna, Nowoczesna, SLD, Dom wszystkich Polska czy Partia Zielonych.

- Liczymy, że to połączenie wysiłków intelektualnych i organizacyjnych doprowadzi do tego, że sprzeciw obywateli przeciwko łamaniu przez obecną władzę konstytucji zostanie uporządkowany - mówił Kijowski.

Frekwencja na wtorkowym marszu mimo wolnych, majowych dni była tylko trochę mniejsza niż na poprzednich demonstracjach organizowanych przez KOD. Mimo że może nie najliczniejszy, to wtorkowy marsz był prawdopodobnie najgłośniejszym z dotychczas zorganizowanych. Gwizdki, trąbki, flagi, transparenty, okolicznościowe gazetki i naklejki - sposobów na wyrażenie swojego sprzeciwu wobec polityki rządu Prawa i Sprawiedliwości było bardzo dużo. Zbierano także podpisy pod projektem ustawy KOD dotyczącym Trybunału Konstytucyjnego.

Przed wyruszeniem na trasę marszu organizatorzy złożyli wieniec pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców i oddali hołd tym którzy walczyli o demokrację w przeszłości. Na ulicę Długą, gdzie marsz się kończył, uczestnicy weszli w takt poloneza.